StoryEditor
Drogerie
16.12.2022 00:00

Nowa drogeria Hebe w Warszawie - tym razem na Odolanach

Nowa lokalizacja drogerii Hebe została dzisiaj otwarta w nowowybudowanym segmencie osiedla Bliska Wola przy ulicy Kasprzaka 29 na warszawskich Odolanach. To kolejna drogeria Hebe w obrębie Woli.

Na warszawskiej Woli pojawiła się nowa drogeria Hebe; znajduje się ona na rogu ulicy Marcina Kasprzaka i Alei Prymasa Tysiąclecia. Nowa lokalizacja ma dział zarówno dermokosmetyczny, jak i makijażowy, pielęgnacyjny, z kosmetykami dla mężczyzn i dzieci oraz z zapachami zarówno luksusowych, jak i budżetowych marek.
 


Dwa regały z zapachami mieszczą w sobie uznane marki, takie jak Burberry, Joop! czy Calvin Klein, ale fani i fanki bardziej budżetowych, przyjaznych portfelowi opcji znajdą tu także produkty La Rive, Vittorio Bellucci i Mexx.
 


Szczególnie interesujące są regały z produktami do pielęgnacji włosów; znaleźć na nich można nie tylko klasyczne, popularne marki jak Glisskur, Schwarzkopf, Batiste czy L'Oreal, ale także brandy niszowe, spopularyzowane w Polsce przez włosomaniaczki. Należą do nich między innymi Anwen, Banfi, Encanto i Kallos.
 


Na dziale z produktami do pielęgnacji i stylizacji włosów znajdziemy bogatą ofertę ozdób. Spinki, opaski, wsuwki i inne akcesoria są utrzymane w modnej stylistyce, a wśród nich znajdziemy produkty ich uznanych marek, jak Frank Provost i Jean Louis David.
 


Klienci i klientki mogą zaopatrzyć się nie tylko w kosmetyki, ale także w soczewki kontaktowe, płyny do nich i okulary z niską mocą.
 


Doskonale zaopatrzone jest stoisko z przyborami do makijażu; pędzle do wszystkich możliwych kosmetyków sypkich i płynnych, gąbeczki do podkładu, płyny do dezynfekcji i prania pędzli i gąbek, a także sztuczne rzęsy czekają na zainteresowane osoby.
 


W sklepie znajdziemy również regał z suplementami diety i podstawowymi lekami OTC, a także prezerwatywami i lubrykantami.



Z okazji otwarcia na klientów i klientki czekają bardzo atrakcyjne promocje aż do 70 proc. obniżki. Według biura prasowego sieci, "Z okazji otwarcia najnowszego sklepu Hebe, klienci będą mogli skorzystać z wyjątkowych ofert specjalnych. Pierwsza z nich to „Makijaż do -50%”. Promocja obowiązuje od 16 do 31 grudnia 2022 roku i obejmuje kosmetyki marek takich jak Eveline Cosmetics, Max Factor, L’Oréal, Maybelline i Ecocera. W drugiej promocji z okazji otwarcia, którą jest „Produkty naturalne i wegańskie do -50%”, znajdziemy produkty marek m.in.: Nacomi, Only Bio, Feel Free, Needit Nature i Uzdrovisco. Promocja trwa od 16 do 31 grudnia 2022 roku". Śnieżna pogoda nie odstręczyła ich od zakupów, a przed wejściem hostowie częstowali ich krówkami.
 

Drogeria Hebe przy ul. Kasprzaka 29 otwarta będzie od poniedziałku do piątku w godz. 09:00-21:00, a w soboty i niedziele handlowe w godz. 09:00-18:00.

Czytaj także: Drogerie Hebe w ocenie konsumentów mają najszerszą ofertę polskich kosmetyków

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
06.05.2025 12:04
Rossmann podbija Szwajcarię. To trudniejsze, niż sądziła niemiecka sieć
Otwarcie pierwszej drogerii Rossmann w Szwajcarii miało miejsce 5 grudnia 2024 roku w Emmen Center Rossmann

Ekspansja niemieckiego Rossmanna w Szwajcarii, rozpoczęta pod koniec 2024 roku, już wyhamowuje. Wiadomo już, że ambitnych planów rozwoju sieci drogerii nie uda się zrealizować na taką skalę, jak prognozowano. Co jest głównym problemem?

Rossmann jest handlowym gigantem nie tylko na rodzimym niemieckim rynku, ale też mocno zaznacza swoją obecność w Europie. Jak potwierdziła sieć w swoim ostatnim raporcie za rok 2024, udało jej się zwiększenie sprzedaży o 18,9 proc. (do 5,4 mld euro). Spośród 4960 drogerii, jakie Rossmann posiadał w Europie pod koniec 2024 roku, blisko połowa (2311) znajdowała się w Niemczech, a niewiele mniej (1922) - w Polsce. 

Zobacz więcej: Drogerie DM i Rossmann zwiększają przychody szybciej, niż sieci spożywcze

Od końca 2024 roku drogeryjny gigant działa również w Szwajcarii, która jest dla Rossmanna dziewiątym krajem prowadzenia działalności (nie licząc Niemiec). Wówczas prezes firmy Raoul Rossmann zapowiadał, że sieć uruchomi w Szwajcarii “sto sklepów w ciągu pięciu, sześciu lat”. 

Więcej pisaliśmy o tym w artykule Rossmann zaczął podbój kolejnego rynku. Czy powtórzy sukces z Polski? [GALERIA]

Jednak obecnie widać, że ekspansja będzie wolniejsza. Potwierdził to w rozmowie z gazetą „Lebensmittel Zeitung” prezes Raoul Rossmann, przyznając, że do końca bieżącego roku nie uda się zrealizować planowanych 15 placówek na terenie Szwajcarii.

Będzie to trudne. Wszystko wskazuje na to, że sklepów tych będzie od 5 do 10. Nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, że jest to skomplikowane ze strony wynajmującego – stwierdził.

Sytuację utrudnia fakt, że Migros (największa w Szwajcarii firma detaliczna i sieć supermarketów) nie chce wynajmować Rossmannowi sklepów, mimo że obecnie ma dużo wolnych powierzchni. 

Umiarkowanie zrewidowaliśmy naszą prognozę, dotyczącą liczby otwartych oddziałów w Szwajcarii w tym roku. Powodów jest wiele. Nie chodzi jednak o wysoki czynsz, bo przecież znamy strukturę cen w Szwajcarii. Poszukiwane obszary muszą być optymalnie dostosowane do koncepcji sieci pod względem wielkości, lokalizacji i częstotliwości. Choć na rynku szwajcarskim można znaleźć odpowiednie produkty, wymagają one ostrożnej i czasami czasochłonnej selekcji – mówił Raoul Rossmann, zapytany przez szwajcarski portal Handelszeitung.ch.

Wynajmowanie powierzchni handlowej również zajmują dużo czasu i wiążą się z wydłużonymi procedurami w przypadku nawet niewielkich zmian, wprowadzanych w wynajmowanej przestrzeni. 

Mimo tych komplikacji Rossmann jest zdecydowany, aby zdobyć trwałą i solidną pozycję pozycję na rynku szwajcarskim. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
05.05.2025 14:40
Ponad 220 tysięcy złotych z lizaków zebrał Rossmann dla Szlachetnej Paczki
Klienci drogerii Rossmann kupowali lizaki dla siebie lub bliskich, a cały dochód z ich sprzedaży trafił do Szlachetnej Paczki.Agata Grysiak

Dzięki akcji „Kup lizak i podziel się miłością”, zorganizowanej przez sieć drogerii Rossmann, udało się przekazać ponad 220 000 zł na rzecz Szlachetnej Paczki. Kwota ta została zebrana dzięki zaangażowaniu klientów, którzy chętnie kupowali specjalne, kolorowe lizaki. Cały dochód ze sprzedaży został przeznaczony na wsparcie działań tej ogólnopolskiej organizacji charytatywnej.

Inicjatywa opierała się na prostym pomyśle: klienci kupowali lizaki z myślą o swoich bliskich, a przy okazji wspierali potrzebujących. Tegoroczne lizaki przyciągały uwagę nie tylko smakami i kolorami, ale także etykietami z hasłami, które miały nieść pozytywny przekaz. Wśród nich znalazły się m.in.: „Zmieniam świat na lepsze”, „Kocham ludzi”, „Dzielę się miłością” oraz „Jestem bohaterem”.

Akcja była częścią długofalowej współpracy Rossmanna ze Szlachetną Paczką, która trwa już dziewiąty rok. Środki zebrane podczas tegorocznej edycji zasilą fundusz wspierający działania organizacji przez cały rok. W 2024 roku Szlachetna Paczka dotarła z pomocą do ponad 17 000 rodzin w Polsce.

Całkowita wartość pomocy przekazanej w ramach Szlachetnej Paczki w ubiegłym roku wyniosła niemal 72,5 miliona złotych. Zebrane w ramach akcji fundusze mają realny wpływ na życie tysięcy osób w potrzebie, pokazując, że nawet niewielki gest – jak zakup lizaka – może mieć ogromne znaczenie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. maj 2025 12:44