StoryEditor
E-commerce
14.04.2023 00:00

Tagomago osłania nowe oblicze swojego e-sklepu

Tagomago.pl – perfumeria internetowa należąca do Primavera Parfum przeszła gruntowny lifting layoutu. Zoptymalizowane zostały także kluczowe funkcjonalności.

Tagomago.pl to jedna z nóg działalności dystrybutora kosmetyków luksusowych – firmy Primavera Parfum. Pod tą nazwą działają internetowa perfumeria oraz dwa butiki stacjonarne w Warszawie – na uznawanej za prestiżową ulicy Mokotowskiej oraz w pasażu handlowym na Dworcu Centralnym.

Czytaj: Tagomago buduje markę swoich stacjonarnych sklepów   

Perfumeria ma wieloletnią tradycję. Powstała w 2006 r. na długo przed tym gdy nastał boom na handel e-commerce. W latach 2010-2011 zdobywała tytuły Najlepszego Sklepu Internetowego w branży drogeryjnej.

Jej oferta to przede wszystkim marki premium i luksusowe, a także kosmetyki z linii profesjonalnych. Wybór jest ogromny. Dla ułatwienia wszystkie marki zostały skatalogowane alfabetycznie. Pod samą literą A kryje się 110 brandów. Asortyment jest podzielony na główne kategorie: Kobieta (8494 produkty), Mężczyzna (1273 produkty), Perfumy (3389 produktów), Wellnes&Lifestyle (1588 produktów), a każda z nich na podkategorie. Okazje trafiły do zakładki Sale. Każdy produkt ma swoją formatkę z nazwą, ceną i szczegółowym opisem. Niektóre opisy zawierają porady i wskazówki dotyczące stosowania oraz informacje, jakich efektów można spodziewać się po użyciu produktu.

Na głównej stronie swoje wyeksponowane miejsce znalazły nowości i bestsellery sprzedaży oraz produkty polecane przez sklep. Ze strony startowej można też przejść do popularnych kategorii oraz na blog z poradnikowymi artykułami. Tak strona wygląda po zmianach, które Tagomago wprowadziło pod koniec marca br.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
01.12.2025 13:33
Strajki pracowników Amazon w Niemczech w Black Friday: 3 tys. osób przerwało pracę
Pracownicy Amazona zastrajkowali.Algi Febri Sugita

Pracownicy magazynów Amazon w Niemczech przeprowadzili strajki w Black Friday, jednym z najintensywniejszych dni zakupowych roku. Protesty są częścią wieloletniej kampanii na rzecz zawarcia układu zbiorowego, którego od lat domaga się związek zawodowy Verdi. W tym roku skala akcji była znacząca, zarówno pod względem liczby uczestników, jak i liczby objętych nią lokalizacji.

Z danych Verdi wynika, że do strajków dołączyło około 3 tys. pracowników, obejmując dziewięć centrów logistycznych Amazon: w Bad Hersfeld, Dortmundzie, Frankenthal, Graben, Koblencji, Moenchengladbach, Rheinbergu, Werne i Winsen. Związek od dawna prowadzi działania mające skłonić firmę do rozpoczęcia formalnych negocjacji w sprawie płac i warunków pracy, jednak dotychczas bez przełomu.

Amazon, zatrudniający w Niemczech około 40 tys. pracowników logistycznych oraz dodatkowe 12 tys. sezonowych na okres świąteczny, zapewnił, że protesty nie wpłyną na terminowość dostaw. Firma powtórzyła także swoje stanowisko, że oferuje konkurencyjne wynagrodzenia na tle branży.

Strajki podjęte w kluczowym dla e-handlu dniu podkreślają narastające napięcia pomiędzy pracownikami a jednym z największych pracodawców w europejskim sektorze logistycznym. Verdi argumentuje, że intensyfikacja pracy w sezonie zakupowym wymaga dodatkowych zabezpieczeń, szczególnie w zakresie stabilnych i przewidywalnych zasad wynagradzania.

Z perspektywy rynku niemieckiego, będącego największym rynkiem Amazonu w Europie, spór ten może mieć długofalowe skutki. Związki zawodowe liczą, że presja wywierana podczas szczytów sprzedażowych skłoni firmę do rozmów, natomiast Amazon utrzymuje, że obecny model zatrudnienia jest efektywny i nie wymaga zmian. Konflikt o układy zbiorowe pozostaje więc nierozstrzygnięty, a tegoroczny Black Friday stał się kolejnym etapem tej trwającej od lat konfrontacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. grudzień 2025 17:17