StoryEditor
Producenci
23.07.2024 10:38

Kolejna marka rezygnuje z modelu MLM — tym razem Rodan + Fields

Marka wychodzi z modelu MLM, dołączając do innych firm, które zdecydowały się na taki krok. / Rodan + Fields

Marka kosmetyków Rodan + Fields ogłosiła uproszczenie swojego modelu biznesowego, aby „odblokować wzrost i dotrzeć do nowych klientów”. Od 1 września firma odejdzie od wielopoziomowego modelu sprzedaży bezpośredniej, aby usprawnić doświadczenia zarówno klientów, jak i konsultantów.

Nowy model, który będzie wspierany przez szerszy wachlarz działań marketingowych i reklamowych w tradycyjnych kanałach oraz mediach społecznościowych, ma lepiej pozycjonować firmę, aby mogła dotrzeć do klientów tam, gdzie odkrywają i kupują produkty kosmetyczne.

Gdy nowy model wejdzie w życie, konsultanci zaczną uczestniczyć w nowym programie afiliacyjnym, który będzie dostępny tylko dla obecnych konsultantów Rodan + Fields. W ramach nowego programu afiliacyjnego, obecni konsultanci, którzy nadal będą sprzedawać produkty marki, otrzymają zwiększone prowizje od sprzedaży klientom oraz rabaty na produkty, co sprawi, że ponad 90 proc. obecnych konsultantów będzie miało wyższy potencjał zarobkowy w oparciu o swoją aktualną wydajność sprzedaży. Rekrutacja oraz prowizje od sprzedaży produktów przez rekrutowanych konsultantów przestaną być elementem modelu firmy, co uprości doświadczenia konsultantów.

Od pierwszego dnia nasza marka skupiała się na dostarczaniu ludziom udowodnionych rezultatów w pielęgnacji skóry i włosów dzięki produktom stworzonym przez dermatologów, opartych na naukowych badaniach [...] Jesteśmy pewni, że te zmiany pozwolą nam znacząco rozszerzyć zasięg naszego wpływu i - co ważne - umożliwią nam dalsze zapewnianie naszym zaangażowanym konsultantom nowoczesnych i znaczących możliwości zarobkowych.

 powiedział Dimitri Haloulos, prezes Rodan + Fields.

W ramach ewolucji modelu, Rodan + Fields zreorganizowało również swoją strukturę korporacyjną, aby wspierać przyszłe potrzeby biznesu, co skutkowało redukcją około 100 stanowisk. Wydaje się, że aktywizm anty-MLM przynosi owoce, mimo że marki nie przyznają się otwarcie, że takie działania mogą wpływać na ich decyzje o zmianie modelu biznesowego. Organizacje i ruchy przeciwko wielopoziomowym modelom marketingowym (MLM) od lat krytykują te praktyki, wskazując na ich potencjalne wady i nieuczciwe praktyki.

Chociaż firmy, takie jak Rodan + Fields, nie przyznają, że aktywizm anty-MLM jest bezpośrednim czynnikiem wpływającym na ich decyzje, to jednak zauważalne jest, że coraz więcej marek kosmetycznych rezygnuje z MLM na rzecz bardziej przejrzystych i korzystniejszych modeli sprzedaży dla swoich konsultantów i klientów.

Czytaj także:

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.11.2025 11:22
Essity kupuje Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B. za 340 mln dolarów
Essity przejmie jedne z najbardziej znanych marek produktów higieny menstruacyjnej.Karolina Grabowska Kaboompics

Edgewell Personal Care poinformował o sprzedaży swojego biznesu higieny intymnej, obejmującego marki Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B., szwedzkiemu koncernowi Essity za 340 mln dolarów. Zamknięcie transakcji planowane jest w pierwszym kwartale 2026 roku, pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych. Sprzedaż obejmuje całe portfolio produktów z segmentu higieny kobiecej, co oznacza istotne przekształcenie struktury firmy.

Zgodnie z komunikatem, od roku fiskalnego 2026 segment higieny intymnej zostanie sklasyfikowany przez Edgewell jako działalność zaniechana. Firma planuje przeznaczyć środki netto ze sprzedaży na wzmocnienie bilansu oraz inwestycje w kluczowe obszary działalności, które charakteryzują się wyższym potencjałem wzrostu. Transakcja wpisuje się w szerszą strategię restrukturyzacyjną przedsiębiorstwa, mającą na celu uproszczenie portfela marek.

Edgewell przewiduje, że po zakończeniu sprzedaży pojawią się koszty związane z tzw. stranded overhead, które jednak mają zostać w dużym stopniu zrównoważone przychodami z usług przejściowych świadczonych na rzecz Essity w roku fiskalnym 2026. Spółka szacuje, że w ujęciu rocznym wpływ transakcji obniży skorygowany zysk na akcję o 0,40–0,50 dolara oraz zmniejszy skorygowaną EBITDA o 35–45 mln dolarów, już po uwzględnieniu przychodów z usług przejściowych.

Dla Essity przejęcie oznacza wzmocnienie pozycji konkurencyjnej w Ameryce Północnej oraz rozbudowę portfolio w segmentach o najwyższej rentowności. Koncern od lat konsekwentnie rozwija działalność w kategoriach higieny osobistej, a zakup czterech rozpoznawalnych marek Edgewell stanowi istotny krok w tej strategii. Dzięki transakcji Essity zyskuje dostęp do znanych produktów i rozwiniętych kanałów dystrybucji na dużych rynkach.

Decyzja Edgewell o zbyciu części działalności jest motywowana chęcią skoncentrowania się na segmentach o większym potencjale wzrostu oraz lepszej marżowości. Sprzedaż za 340 mln dolarów pozwoli firmie nie tylko na poprawę wskaźników finansowych, lecz także na: szybkie dostosowanie portfela do zmieniających się warunków konkurencyjnych. Jednocześnie Essity, umacniając swoją obecność w kategorii higieny kobiecej, zyskuje przewagę w regionie będącym kluczowym obszarem jej ekspansji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 10:54