StoryEditor
Producenci
07.01.2020 00:00

L’Oréal stawia na personalizację i wprowadza nowe narzędzie do analizy skóry

Koncern kosmetyczny L’Oréal zaprezentował nowe narzędzie kosmetyczne napędzane sztuczną inteligencją, które zapewnia spersonalizowane formuły kosmetyków do pielęgnacji skóry.

Nowe urządzenie Perso tworzy spersonalizowane formuły, analizując stan skóry, oceniając warunki środowiskowe i identyfikując osobiste potrzeby związane z pielęgnacją skóry, takie jak drobne linie i zmarszczki. Gromadząc dane za pośrednictwem aplikacji opartej na sztucznej inteligencji, Perso tworzy dostosowaną formułę do pielęgnacji skóry, którą można nakładać na skórę poprzez układ motoryczny na górze urządzenia.

- Dzięki Perso oddajemy spersonalizowane technologie bezpośrednio w ręce naszych klientów - powiedział Guive Balooch, szef inkubatora technologicznego L’Oréal, który opracował urządzenie. - Personalizacja nowej technologii opiera się na informacjach o unikalnej skórze, osobistych preferencjach, a także o otoczeniu.

Urządzenie z czasem stanie się bardziej wyspecjalizowane, informując użytkownika, jakie produkty na niego działają i automatycznie dostosowując przyszłe formuły. W przyszłości możliwości Perso będą obejmować informacje o trendach w czasie rzeczywistym za pośrednictwem mediów społecznościowych, a także technologię dopasowywania kolorów, co pozwoli klientom na przykład zaprojektować odcień szminki pasujący do ich stroju.

- Opierając się na naszym dziedzictwie naukowym i wiodącej pozycji w dziedzinie innowacji, L'Oréal po raz kolejny wykorzystuje zaawansowane technologie do tworzenia inteligentnych produktów i usług kosmetycznych, które odpowiadają potrzebom naszych klientów i oferują niemal nieograniczoną personalizację - skomentował innowację Nicolas Hieronimus, Deputy Chief Executive Officer L'Oréala.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 14:35
Kosmetyczne imperium Kate Moss upada po niespełna trzech latach działalności
Kosmetyki Cosmoss od Kate Moss zadebiutowały na rynku w 2022 r.Shutterstock

Marka Cosmoss, założona przez supermodelkę Kate Moss, wystartowała we wrześniu 2022 r. z bardzo kameralnym portfolio: łącznie sześć produktów – trzy preparaty do pielęgnacji skóry, dwie mieszanki ziołowych herbat oraz jedną mgiełkę zapachową Sacred Mist. Projekt powstał przy wsparciu przyjaciół Moss: dietetyczki Rose Ferguson i homeopatki Victorii Young, a od początku celował w segment premium.

Ceny należały do najwyższych w swojej kategorii: za pojedynczy kosmetyk do pielęgnacji trzeba było zapłacić do 105 funtów, a za 100-ml flakon Sacred Mist – 120 funtów. Dla porównania, średnia cena kremu do twarzy w brytyjskich drogeriach sieciowych wynosi dziś około 20 funtów, co oznaczało pięcio- lub sześciokrotną różnicę.

Choć początkowe zainteresowanie było spore, sygnały ostrzegawcze pojawiły się już w 2024 r. W ciągu ostatnich kilku tygodni oficjalna strona internetowa marki przestała działać, a użytkownicy zgłaszali trudności z zakupem. Ostatni wpis w mediach społecznościowych został opublikowany 18 tygodni temu, co ograniczyło kontakt z odbiorcami i podkopało wiarygodność brandu.

W czerwcu 2025 r. powołano oficjalnych likwidatorów, a Cosmoss weszła w stan dobrowolnej likwidacji – zaledwie 33 miesiące po premierze. Eksperci wskazują, że marka zderzyła się z wyjątkowo konkurencyjnym rynkiem wellness oraz presją kosztów życia, która ograniczyła popyt na drogie kosmetyki. Z wysoką ceną i wąską dystrybucją trudno było zbudować masową skalę; jedynie zapach Sacred Mist zdołał zgromadzić lojalną, lecz niewielką grupę fanów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 13:31
W ich butach walczył Bruce Lee, a teraz – zadebiutują z perfumami
Onitsuka Tiger mat.pras.

Kultowajapońska marka Onitsuka Tiger wprowadzi na rynek jesienią swoją pierwszą kolekcję czterech perfum. Ich twórcą będzie ceniony perfumarz Mark Buxton. Informację podano przy okazji otwarcia nowego, flagowego butiku na paryskich Polach Elizejskich.

Kultowa marka (najbardziej kojarzona z modelem obuwia sportowego, spopularyzowanym przez Bruce’a Lee w “Wejściu smoka”, a później – w wersji zółtej – przez Umę Thurman w “Kill Bill”), prezentuje swoje pierwsze perfumy. Zgodnie z zasadami japońskiego minimalizmu i prostoty, nazwy poszczególnych kompozycji to Onitsuka Tiger One, Two, Three i Four.

Kolekcja ma swoje hasło przewodnie „Wearing Quiet Radiance”. Twórcą kompozycji zapachowych jest ceniony perfumiarz Mark Buxton.

Kreacje Buxtona dla Onitsuka Tiger są opisywane jako „odważne i śmiałe”. Brytyjczyk ma w swoim portfolio blisko 180 kompozycji, wykreowanych dla takich marek jak Burberry, Comme des Garcons, House of Sillage, Le Labo, posiada też własną markę niszową (Mark Buxton).

Cały proces tworzenia zapachów dla Onitsuka Tiger – od doboru składników, ekstrakcję, po mieszanie i butelkowanie – odbywa się wyłącznie w Grasse w Prowansji, znanej w świecie stolicy perfum.

Cztery zapachy Onitsuka Tiger zostaną wprowadzone na rynek jesienią tego roku. Wiadomo, że będą zamknięte w żółtych flakonach, w charakterystycznym dla marki kolorze.

image
Onitsuka Tiger mat.pras.

Także wokół żółtego koloru zaaranżowany został 2-poziomowy butik marki, otwarty na prestiżowych Polach Elizejskich. W sklepie dostępna jest kolekcja fashion Onitsuka Tiger, w tym odzież jeansowa Denivita i obuwie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. lipiec 2025 10:56