StoryEditor
Producenci
30.07.2025 09:46

L’Oréal ze spadkiem sprzedaży w II. kwartale – to wynik m.in. słabszych wyników w Azji

L’Oréal zmaga się ze spowolnieniem wydatków konsumenckich w Chinach - to wpłynęło na spadek wyników sprzedaży francuskiego giganta / StudioPhotoLoren

Francuski gigant kosmetyczny L’Oréal, właściciel takich marek jak m.in. Lancôme, Maybelline i CeraVe, odnotował słabszą niż oczekiwano sprzedaż w drugim kwartale. Na wyniki te wpłynęło w największym stopniu spowolnienie w Azji Północnej oraz sektor travel retail na lotniskach.

Kwartalne przychody spadły o 1,3 proc. (rok do roku) do 10,73 mld euro – poinformował L’Oréal. Spadek był wyższy, niż oczekiwali analitycy, a przychody w Azji Północnej – szczególnie w Chinach i Korei Południowej – odnotowały na tyle znaczący spadek, że zyski na innych rynkach globalnych nie były tego w stanie w pełni zrekompensować.

W ujęciu porównywalnym, z wyłączeniem wahań kursów walut oraz przejęć i zbyć, sprzedaż grupy wzrosła o 2,4 proc., co jest wartością niższą od 2,9 proc. od prognozowanej.  Całkowite przychody za okres kwiecień-czerwiec osiągnęły 10,74 mld euro. 

L’Oréal zmaga się ze spowolnieniem wydatków konsumenckich w Chinach z powodu panującej na tamtejszym rynku stagnacji wzrostu płac, wysokiego bezrobocia wśród młodzieży i utrzymującej się niepewności związanej z polityką taryfową prezydenta USA Donalda Trumpa. Popyt w azjatyckich kanałach handlu travel retail również pozostał słaby.

Zobacz też: L‘Oréal stawia na dalszy wzrost w Indiach i reorganizuje tamtejszy odział

Wzrost na globalnych rynkach kosmetycznych znacznie spowolnił w ostatnich kwartałach w porównaniu z rekordowym wzrostem, z którym mieliśmy do czynienia po okresie pandemii, kiedy inflacja podniosła wartość sprzedaży.

Sektor perfum (kategoria, której produkcja odbywa się głównie w Europie) także zmaga się z rosnącymi kosztami, wynikającymi z ceł.

W odpowiedzi na niedawne porozumienie Unii Europejskiej w sprawie nałożenia 15-procentowego cła na import kosmetyków z UE do USA, prezes L’Oréal Nicolas Hieronimus wyraził zaniepokojenie. Wyraził też plany lobbowania na rzecz zwolnienia z cła. – Nie sądzę, żeby to była dobra umowa. Będziemy pisać do wszystkich europejskich liderów i negocjatorów, aby sprawdzić, czy istnieje luka, z której moglibyśmy skorzystać, ponieważ ostatecznie może się to okazać kosztowne – stwierdził Hieronimus w komentarzu dla Reutersa.

L’Oréal, który importuje około 30 proc. swojej sprzedaży w USA, może podnieść ceny i przenieść większą część produkcji do czterech amerykańskich fabryk. Hieronimus zaznaczył jednak, że grupa wstrzymuje się z decyzjami do czasu zakończenia dalszych negocjacji między Stanami Zjednoczonymi a innymi krajami.

Chociaż analitycy spodziewają się spowolnienia sprzedaży perfum w USA w drugiej połowie roku (głównie w związku z podwyżkami cen przez firmy), Hieronimus podkreślił, że segment perfum L’Oréal rośnie obecnie w tempie dwucyfrowym – w porównaniu z 7 proc., z którymi mamy do czynienia średnio na całym rynku. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
30.10.2025 13:23
Bielenda Group S.A. publikuje raport ESG
Rozwój Grupy BIelenda wspiera nowoczesne zaplecze badawczo-rozwojowe oraz wyspecjalizowane kompetencje w zakresie formulacji, technologii i zgodności regulacyjnejBielenda mat.pras.

Firma Bielenda Group S.A., jedna z liderek polskiego rynku kosmetycznego, opublikowała Sprawozdanie Zrównoważonego Rozwoju, w którym podsumowuje swoje działania w obszarze środowiska, społecznej odpowiedzialności i ładu organizacyjnego (ESG), zrealizowane w 2024 roku. To pierwszy taki raport w jej historii oraz ważny krok w dynamicznym rozwoju, podkreślający przejrzystość komunikacji, otwarty dialog i odpowiedzialność wobec interesariuszy.

Raport ten wyznacza również Grupie ambitne cele na kolejne lata we wszystkich obszarach ESG.

ESG nie jest dla nas wyłącznie obowiązkiem raportowym. To element dojrzewania naszej organizacji – proces, który wymaga zaangażowania, precyzji i czasu, a jednocześnie stanowi dla nas naturalny kierunek rozwoju. Chcemy rosnąć odpowiedzialnie – z poszanowaniem zasobów, otwartością na potrzeby społeczne i świadomością naszej roli w otoczeniu biznesowym. W 2024 roku formalnie zdefiniowaliśmy nasze podejście do zrównoważonego rozwoju. Zakończyliśmy proces integracji marek i zakładów produkcyjnych, powołaliśmy Komitet ESG, przeprowadziliśmy analizę podwójnej istotności i przyjęliśmy pierwszą strategię ESG, która obejmuje wszystkie spółki w Grupie – podkreśla Marek Bielenda, prezes zarządu Bielenda Group S.A

W kluczowych założeniach strategii ESG, Bielenda Group S.A. wskazuje zobowiązania m.in. do zrównoważonego pozyskiwania surowców, zapewnienia najwyższej jakości i bezpieczeństwa produktów oraz redukcji śladu węglowego i przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Zatrudniając ponad pięciuset pracowników w Krakowie, Radzyminie i Kątach Wrocławskich, podkreśla, że priorytetem jest ich bezpieczeństwo oraz możliwość ciągłego rozwoju. 

Firma promuje równość szans oraz dbałość o przyjazne miejsce pracy dla każdego pracownika. Wspólnie z nimi wprowadza rozwiązania i realizuje działania służące budowie marek odpowiedzialnych społecznie, które wsłuchują się w oczekiwania i potrzeby konsumentów, partnerów biznesowych oraz społeczności lokalnych.

Zrównoważony rozwój postrzegam nie jako odrębną inicjatywę, lecz jako integralny element naszej strategii biznesowej – równorzędny z celami finansowymi, operacyjnymi i innowacyjnymi. Będziemy kontynuować wysiłki na rzecz ograniczania naszego śladu węglowego, promowania gospodarki obiegu zamkniętego, wspierania różnorodności i inkluzywności, a także budowania przejrzystego i etycznego ładu korporacyjnego – mówi Ireneusz Sudnik, dyrektor generalny, wiceprezes zarządu Bielenda Group S.A. 

image

Raport PZPK: innowacje a sektor kosmetyczny w Polsce

W perspektywie najbliższych pięciu lat, firma wyznacza sobie ambitne cele we wszystkich obszarach ESG. Wśród nich jest m.in. redukcja śladu węglowego, weryfikacja (pod kątem kryteriów ESG) dostawców strategicznych, wdrożenie kodeksu ekoprojektowania dla wspierania gospodarki o obiegu zamkniętym czy rozwój pracowników, przy jednoczesnym utrzymaniu, na niskim poziomie, nieskorygowanej luki płacowej.

W Sprawozdaniu Zrównoważonego Rozwoju, Bielenda Group S.A. przedstawia zarówno dotychczasowe osiągnięcia, jak i formułuje kolejne wyzwania, zobowiązując się do wprowadzania zmian we wszystkich obszarach ESG. Zrealizowane już działania, w połączeniu z ambitnymi deklaracjami, mają na celu budowanie bardziej zrównoważonego, odpowiedzialnego biznesu. To, jak wskazuje Patrycja Zamorska, menedżerka ESG w Bielenda Group S.A., zadanie całego zespołu firmy.

Zarządzanie obszarem ESG to proces ciągłego doskonalenia – wymagający elastyczności, odwagi do zmian i zdolności do podejmowania decyzji w warunkach niepewności. W obliczu rosnących oczekiwań społecznych, nowych obowiązków prawnych i tempa transformacji, codziennie mierzymy się z wyzwaniami, które uczą nas odpowiedzialności i odporności. Idziemy przez nie – czasem pod presją, ale zawsze z jasnym kierunkiem i wiarą, że każda zmiana ma znaczenie – dodaje Patrycja Zamorska, menedżerka ESG w Bielenda Group S.A.,

Bielenda Group S.A. to wiodący polski producent kosmetyków pielęgnacyjnych dla kobiet i mężczyzn w każdym wieku, obejmujący szerokie portfolio marek – zarówno tych, o ugruntowanej pozycji rynkowej, jak i młodych innowacyjnych brandów. Oferta kosmetyków Bielenda Group S.A. jest zróżnicowana i odpowiada na potrzeby wszystkich typów skóry, różnych oczekiwań pielęgnacyjnych, grup wiekowych oraz możliwości zakupowych konsumentów.

Rozwój Grupy wspiera nowoczesne zaplecze badawczo-rozwojowe oraz wyspecjalizowane kompetencje w zakresie formulacji, technologii i zgodności regulacyjnej. Dzięki temu spółka może szybko reagować na zmieniające się potrzeby rynku, wprowadzać innowacje produktowe oraz skutecznie konkurować na arenie międzynarodowej.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
29.10.2025 12:33
Shiseido uruchomi produkcję w Indiach – nowy kierunek ekspansji w azjatyckim rynku
Shiseido zaczyna produkcję w Indiach.Shiseido

Japoński koncern Shiseido ogłosił plany rozpoczęcia produkcji w Indiach, dołączając tym samym do Estée Lauder Companies i The Body Shop, które również rozszerzają lokalną wytwórczość w tym kraju. To kolejny krok globalnych marek w kierunku wykorzystania dynamicznego wzrostu indyjskiego rynku kosmetycznego, zwłaszcza w segmencie premium.

Obecnie Shiseido importuje wszystkie swoje produkty na rynek indyjski, co wiąże się z wysokimi kosztami i długimi łańcuchami dostaw. Uruchomienie produkcji lokalnej ma pozwolić na znaczące obniżenie ceł importowych, zwiększenie elastyczności cenowej oraz skrócenie czasu dostaw do sieci sprzedaży detalicznej i e-commerce. Decyzja ta wpisuje się w globalną strategię koncernu, który dąży do przyspieszenia operacji w regionach o najwyższym potencjale wzrostu.

Według raportu Kearney i LuxAsia, indyjski rynek luksusowych kosmetyków był wart 800 mln dolarów w 2023 roku, a do 2035 roku ma osiągnąć wartość 4 mld dolarów. To oznacza pięciokrotny wzrost w ciągu zaledwie 12 lat. Do kraju weszły już globalne marki takie jak Fenty Beauty, Rare Beauty czy Huda Beauty, odpowiadając na rosnący popyt napędzany przez młodą klasę średnią i ekspansję kanałów cyfrowych.

Dla Shiseido oznacza to możliwość nie tylko zwiększenia udziału w rynku, ale także lepszego dopasowania oferty do lokalnych preferencji konsumentów. Własna produkcja pozwoli firmie szybciej reagować na trendy, takie jak zapotrzebowanie na kosmetyki dopasowane do azjatyckich typów skóry czy składniki pochodzenia naturalnego.

Rosnące zainteresowanie Indiami wynika również z wyraźnego spowolnienia wzrostu rynku beauty w Chinach. Dla międzynarodowych koncernów Indie stają się zatem jednym z kluczowych kierunków strategicznych w regionie Azji i Pacyfiku. Lokalne wytwarzanie, poza obniżeniem kosztów, daje także przewagę logistyczną i umożliwia budowanie bardziej konkurencyjnych cen, co może przyspieszyć dalszy rozwój całego segmentu luksusowych kosmetyków w tym kraju.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. październik 2025 15:46