StoryEditor
Producenci
13.12.2021 00:00

Miracle Snail by Klinika La Perla – nowa seria kosmeceutyków już w sprzedaży

Klinika La Perla od wielu lat promuje wśród swoich klientów szeroko pojętą ideę pielęgnacji, nie tylko w profesjonalnych gabinetach medycyny estetycznej, ale i w codziennym życiu. Jedną ze strategii jest sprzedaż profesjonalnych kosmeceutyków, używanych podczas zabiegów. W grudniu 2021 r. do brandu kosmetyków Beauty Box by Klinika La Perla dołączyła nowa seria – Miracle Snail.

Miracle Snail to cztery luksusowe kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji twarzy z ekstraktem ze śluzu ślimaka i olejkiem CBD. Aby spełnić wyjątkowe potrzeby odbiorców produktu, prace nad tą linią trwały ponad rok.

Linia kosmetyków liftingujących

Miracle Snail pojawiły się już w sprzedaży w Klinikach La Perla w całej Polsce. Można je kupić w lokalizacjach w Warszawie, Krakowie, Rzeszowie, Bolesławcu i Sosnówce. Są promowane jako produkty liftingujące, wygładzające, spłycające zmarszczki i ujędrniające skórę. Linia została podzielona na cztery produkty:

– liftingujące serum do twarzy
– krem na dzień
– krem na noc
– krem do konturu oka i ust.

Warto zauważyć, że niewiele producentów kosmetyków ma w swojej ofercie pielęgnację konturu ust, podczas gdy marka Beauty Box wprowadziła na rynek już drugi taki produkt.

Bogaty skład Miracle Snail

Wyższe stężenie składników aktywnych w Miracle Snail to gwarancja jakości i sprawdzonego działania. W kosmeceutykach nowej linii znajdziemy nie tylko dwa modne obecnie składniki. Skład serii przedstawia się następująco:

Snail Secretion Filtrate –  silnie działający, kompletny i zbilansowany filtrat ze śluzu ślimaka, który odpowiada za regenerację uszkodzeń skóry, wygładzenie i głębokie nawilżenie
ekstrakt z konopi siewnych – znany jako olej konopny CBD, polecany dla osób zmagających się z atopią skóry oraz alergiami skórnymi, posiada również właściwości hipoalergiczne. 
niskocząsteczkowy kwas hialuronowy – zapewniający odmłodzenie i nawilżenie skóry
 olej konopny – regulujący wydzielanie sebum i wspomagający leczenie trądziku
– peptydy biomimetyczne – spłycające zmarszczki mimiczne
– olej z avocado oraz masło shea – regenerują i wygładzają
 inulina – prebiotyk, wzmacniający naturalną barierę ochronną skóry
 wąkrota azjatycka – zwiększająca jędrność oraz gęstość skóry
– jagody goji – nawilżające, zwiększające produkcję włókien kolagenowych oraz spłycają zmarszczki.

Kosmeceutyki każdej linii Beauty Box są tworzone z myślą o wymaganiach skóry narażonej na działanie negatywnych czynników, które przyspieszają jej starzenie. Starannie wyselekcjonowane składniki aktywne wchłaniają się w pełni i docierają w głąb skóry. Produkty Miracle Snail działają efektywniej niż inne, dotychczas dostępne na rynku produkty ze śluzem ślimaka czy olejkiem konopnym.

Przeczytaj również: Beauty Box by Klinika la Perla, czyli kosmetyki inspirowane medycyną estetyczną debiutują w retailu

Luksusowe kosmetyki

Zawsze zależy nam na tym, aby nasze produkty i usługi odzwierciedlały potrzeby naszych klientów. Stawiamy na dużą ilość składników aktywnych, a jednocześnie prostą, ale silnie działającą recepturę. Nasi klienci to segment premium, a my wprowadzając Miracle Snail bazujemy nie tylko na ich zaufaniu do marki, ale i na najnowszej technologii, dostarczającej skuteczne, bezpieczne i odmładzające rozwiązania – mówi Kalina Ben Sira, założycielka Klinik La Perla i właścicielka marki Beauty Box.

Firma podchodzi to tworzenia każdego nowego produktu z ogromnym profesjonalizmem 

Każdy nasz kosmeceutyk to efekt współpracy pomiędzy działem sprzedaży, marketingu oraz specjalistów z laboratorium. Pracując nad nowym produktem, nigdy nie stosujemy półśrodków, a każdy etap: od projektu opakowania, aż po sprzedaż jest starannie zaplanowany i przemyślany – mówi Ewelina Filewicz, Sales Manager w Klinice La Perla.

Konkurs świąteczny

Od 8 do 20 grudnia na Fanpage Kliniki La Perla trwa konkurs dla wszystkich, którzy chcą wypróbować produkty Beauty Box. Do wygrania są trzy świąteczne zestawy kosmetyków, w tym seria Miracle Snail i Miracle Cell. Wartość nagród to ponad 1500 zł. Więcej na temat konkursu znajdziesz tutaj: https://www.facebook.com/klinikalaperla


 

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2025 14:08
Bloomberg: Australijska marka podbija świat. Jak? Produkcją dupes.
Po lewej serum Estée Lauder’s Advanced Night Repair (85 dolarów), po prawej MCo’s Miracle Anti-Aging Repair Serum (22 dolary).Bloomberg

MCoBeauty, marka określająca swoją ofertę jako „dupes”, w ciągu zaledwie kilku lat przeszła drogę od supermarketowych półek w Australii do jednego z najdynamiczniej rosnących graczy w globalnym segmencie masowej kosmetyki kolorowej. Jej pozycję umocniły zarówno rosnące ograniczenia budżetowe konsumentek, jak i siła TikToka, gdzie 72 proc. Amerykanów według danych Mintel wskazuje cenę jako główną zaletę produktów typu dupe, a 53 proc. kobiet w wieku 18–34 lat deklaruje zakup tańszych odpowiedników znanych marek. W tej rzeczywistości MCoBeauty wyrasta na jednego z liderów nowej ekonomii „smart beauty”.

W samym 2025 roku marka osiągnęła przychody przekraczające 400 mln dolarów australijskich, a jej przejęcie przez australijski koncern DBG Health wyceniło firmę na 1 mld dolarów australijskich (ok. 653,7 mln dolarów amerykańskich). Po wejściu do USA w kwietniu 2024 r. produkty MCo trafiły do ok. 1 500 sklepów sieci Kroger oraz niemal 2 000 sklepów Targetu, gdzie stały się bestsellerami w mniej niż rok. W Australii MCo jest dziś najlepiej sprzedającą się marką kosmetyczną, wyprzedzając klasyczne drogeryjne brandy, takie jak Maybelline. W Kroger marka plasuje się już wśród pięciu największych brandów kosmetycznych, a dodatkowo obecna jest na Amazonie, stronie D2C oraz w Wielkiej Brytanii.

Szybka ekspansja ma jednak swoją cenę. Model biznesowy MCo oparty na tworzeniu niemal identycznych wizualnie odpowiedników kultowych produktów — od Sol de Janeiro, przez Estée Lauder, po Charlotte Tilbury — doprowadził do czterech postępowań prawnych, z czego dwa zakończono ugodą, a dwa kolejne wciąż trwają (m.in. ze strony Glow Recipe i Sol de Janeiro). Firma broni się, podkreślając ścisłe konsultacje prawne oraz różnice w szczegółach formuł i opakowań, jednak eksperci ds. własności intelektualnej określają działania MCo jako „ryzykowne duplikowanie”, balansujące na granicy naruszenia IP.

image

Na platformach wzrasta ilość “dupes” – są tanie, ale mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Mimo kontrowersji wyniki sprzedażowe pozostają imponujące. DBG zauważa ponad 30 proc. wzrost w swoim portfelu marek beauty w 2025 roku, a kampania „National Dupe Day” z kwietnia 2025 r. wygenerowała wzrost sprzedaży o 10 000 proc. w ciągu jednego dnia. Na TikToku treści związane z MCo generują średnio 16 mln wyświetleń tygodniowo, co oznacza wzrost o 112 proc. r/r. Marka współpracuje z ok. 5 tysiącami influencerów, z czego jedna trzecia to współprace płatne. Rosnący udział tańszych odpowiedników nie wpływa przy tym negatywnie na segment prestige — dane NielsenIQ wskazują, że sprzedaż oryginałów i ich duplikatów rośnie równolegle, co potwierdza rozwarstwienie zachowań zakupowych.

Rozwój MCo wpisuje się w szerszy trend rynkowy: przenikanie się masowego i luksusowego segmentu beauty, w którym barierą stają się ceny oryginalnych produktów – przykładem mogą być szminki Louis Vuitton za 160 dolarów. W tym kontekście MCo wykorzystuje moment: obiecuje nie tylko niską cenę (od 3,50 dolarów do ok. 20 dolarów), lecz także „360-stopniowy dupe experience”, czyli możliwie wierne odwzorowanie doświadczenia produktowego marek premium. Zdaniem przedstawicieli firmy to forma „demokratyzacji luksusu”, a według badań Mintel – odpowiedź na realne potrzeby konsumentek, dla których granica między inspiracją a imitacją jest mniej istotna niż dostępność i jakość.

image

Gen Z nie wierzy w luksus. Czy dupe culture szkodzi drogim markom?

Choć dyskusje o legalności i etyce duplikowania będą narastać, jedno pozostaje pewne: w świecie, w którym Sephora oferuje ponad 150 wariantów jednego rodzaju produktu, a cykl życia trendów skrócił się do kilku tygodni, MCo znalazło sposób, by wykorzystać rynkową presję cenową i chaos informacyjny. Liczby pokazują, że konsumenci wciąż chcą „tanio i dobrze”, a fenomen MCoBeauty potwierdza, że kultura dupe nie jest chwilową modą, lecz trwałym elementem ekonomii współczesnego rynku kosmetycznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2025 13:26
Skims wycenione na 5 mld dolarów po pozyskaniu 225 mln dolarów finansowania
Skims zaszokowało niedawno świat wprowadzając do oferty maski modelujące twarz z kolagenem.SKIMS

Skims, marka shapewear założona w 2019 roku przez Kim Kardashian i Jensa Grede, ogłosiła pozyskanie 225 mln dolarów nowego kapitału, co przełożyło się na wycenę firmy na poziomie 5 mld dolarów. To jedno z największych tegorocznych rund finansowania w segmencie marek celebryckich, które – jak podkreślają analitycy – korzystają z rosnącego znaczenia twórców kultury internetowej w napędzaniu sprzedaży. Skims potwierdziło również, że w 2025 roku spodziewa się przekroczyć 1 mld dolarów przychodów netto.

Kapitał został zapewniony głównie przez Goldman Sachs Alternatives, przy udziale funduszy powiązanych z BDT & MSD Partners. Nowi inwestorzy dołączają do już silnego grona wspierającego markę, w którym znajdują się Thrive Capital i Greenoaks. Według Erica Bellomo, starszego analityka e-commerce w PitchBook, struktura akcjonariatu i obecna dynamika wzrostu czynią ze Skims wiarygodnego kandydata do przyszłego IPO.

Ruch inwestycyjny wpisuje się w szerszy trend, w którym marki sygnowane nazwiskami celebrytów przyciągają znaczące środki od funduszy VC. W maju 2025 roku e.l.f. Beauty przejęło markę Rhode Hailey Bieber za ok. 1 mld dolarów, a wcześniej inwestycje otrzymały m.in. Fenty Beauty Rihanny oraz Good American Khloé Kardashian. Skims zapowiada, że dzięki nowemu finansowaniu rozbuduje ofertę bielizny modelującej, poszerzy linie odzieżowe i aktywne oraz przyspieszy ekspansję międzynarodową.

W ostatnich miesiącach doszło także do konsolidacji biznesów Kardashian – Coty sprzedało 20 proc. udziałów w jej marce beauty SKKN do Skims. Firma podkreśla, że zintegrowane zarządzanie segmentami apparel i beauty ma wzmocnić spójność ekosystemu produktów. Marka rozwija również strategiczne partnerstwa – jednym z najważniejszych jest współpraca z Nike przy wprowadzeniu aktywnej linii dla kobiet.

Skims kontynuuje także rozbudowę sieci sklepów stacjonarnych. Obecnie posiada 18 sklepów własnych w USA i dwa franczyzowe w Meksyku. Firma deklaruje, że w perspektywie kilku lat chce stać się marką, w której sprzedaż fizyczna będzie dominować, co stanowi wyraźny zwrot w stronę omnichannelu opartego na silnej obecności offline.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. listopad 2025 05:50