StoryEditor
Producenci
10.01.2022 00:00

Prezes firmy Marion myśli o akwizycjach

Waldemar Ostrowski, prezes polskiej firmy kosmetycznej Marion, w dalszej strategii rozwoju biznesu nie wyklucza akwizycji. Nowe firmy weszłyby do holdingu, który chce utworzyć opierając się na swoich spółkach.

W rozmowie z wiadomoscikosmetyczne.pl prezes firmy Marion, Waldemar Ostrowski, zapowiedział, że planuje rozwijać nowe gałęzie działalności i w tym celu chce utworzyć holding

Mamy ambitne plany wzrostu obrotów. Rozbudowujemy w tym celu halę produkcyjną. Potwierdzamy certyfikaty bezpieczeństwa i higieny BRC oraz HCCP. Budujemy również nową strukturę firmy, ponieważ z przedsiębiorstw, które prowadzę, chcę utworzyć holding i na tej bazie rozwijać nowe gałęzie działalności. Mamy rozpisane na trzy lata do przodu plany dotyczące rozwoju produkcji – powiedział prezes Ostrowski.

W skład holdingu miałyby wejść dwie stworzone przez przedsiębiorcę firmy: kosmetyczna Marion oraz Marc Kolor – zajmująca się produkcją kart kolorów na potrzeby marek produkujących farby do włosów.

Nie wykluczamy również akwizycji – stwierdził Waldemar Ostrowski. – Rozmawiamy też o nowych działalnościach i chcemy stworzyć takie podstawy, żeby każda nowa gałąź, którą będziemy rozwijać, finansowała się sama, bo wtedy jest łatwiej rozliczać takie przedsięwzięcia osobno niż w ramach jednej firmy. Nie mówiąc o ryzyku, które po drodze może się pojawić i spowodować poważne kłopoty, a tak tylko część firmy jest narażona na ewentualne perturbacje – tłumaczy Waldemar Ostrowski.

Firma Marion jest przedsiębiorstwem rodzinnym, powstała 30 lat temu. Do zarządu firmy wchodzi już drugie pokolenie. Waldemar Ostrowski zarządza biznesem wraz ze swoim synem i nie planuje zmian w tym zakresie. Rozważa ewentualnie wejście na giełdę.

Dostaję stale zapytania o sprzedaż udziałów, wykup. Nie jestem zainteresowany. Zastanawiałem się nad wejściem na giełdę, nie wykluczam tego, ale nie mam konkretnych planów w tym zakresie. Na razie stawiamy mocno na rozwój własny bez kapitału obcego, bo banki na ten moment są na tyle otwarte i jest taka nadpodaż pieniądza na rynku, że jeśli firma ma dobre wyniki, to chętnie udzielają kredytów. Jeśli chodzi o finansowanie, nie mamy żadnych problemów – podkreślił Waldemar Ostrowski.

Cały wywiad przeczytasz tutaj: Waldemar Ostrowski, Marion: Jesteśmy firmą rodzinną i tak zostanie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.11.2025 16:19
Interparfums prognozuje umiarkowany wzrost sprzedaży i spadek zysków w 2026 roku
W portfolio Interparfums znajdują się takie marki jak Mont Blanc, Jimmy Choo czy Ferragamo.yarayanastia/Shutterstock

Interparfums SA przedstawiło prognozy finansowe na rok obrotowy kończący się w 2026 r., zapowiadając jedynie symboliczny wzrost przychodów. Firma specjalizująca się w licencjonowanych perfumach oczekuje, że jej sprzedaż netto wzrośnie o 1 proc. – z 1,47 miliarda dolarów w 2025 r. do 1,48 miliarda dolarów w 2026 r. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że otoczenie rynkowe pozostanie trudne, a popyt nadal będzie obciążony przez globalne spowolnienie gospodarcze oraz proces redukcji zapasów w branży.

Prognozy wskazują również na spadek rentowności spółki. Rozwodniony zysk na akcję (diluted EPS) ma zmniejszyć się o 5 proc. – z 5,12 dolara w 2025 r. do 4,85 dolara w 2026 r. Według prezesa i dyrektora generalnego Jeana Madary, negatywny wpływ na wyniki będą miały „szersze wyzwania makroekonomiczne” oraz przedłużająca się korekta zapasów. Spółka liczy jednak, że wahania kursowe pomogą złagodzić skutki wygaśnięcia licencji na markę Boucheron, co nastąpi pod koniec 2025 r.

Pomimo presji rynkowej Interparfums inwestuje w rozwój własnego portfolio. W lipcu 2025 r. firma wprowadziła na rynek pierwszą prywatną markę perfum Solférino Paris, skierowaną do segmentu haute parfumerie. Kolekcja obejmuje dziesięć uniseksowych kompozycji inspirowanych ikonami paryskiego stylu. Spółka zapowiada, że w pierwszej połowie 2026 r. Solférino trafi do dodatkowych 50 punktów sprzedaży. W tym samym okresie ruszy także dystrybucja przeprojektowanej linii zapachowej Goutal.

W segmencie europejskim firma planuje szereg „strategicznych rozszerzeń” w ramach kluczowych licencji. W 2026 r. Coach ma zyskać dwie nowe propozycje – dla kobiet i mężczyzn – oparte na najbardziej rozpoznawalnych zapachach marki. Lacoste wzbogaci ofertę o nowe interpretacje w ramach głównej linii oraz serii L.12.12. Dodatkowo Interparfums zapowiada męską nowość dla Jimmy Choo oraz rozbudowę popularnej franczyzy Montblanc Legend.

Zarząd podkreśla, że nakłady zaplanowane na 2026 r. mają przynieść efekty w kolejnych latach. W 2027 r. firma planuje duże premiery dla marek Montblanc, Guess, Ferragamo i Cavalli, które – według Madary – mogą znacząco przyspieszyć wzrost przychodów i poprawić rentowność. Interparfums przewiduje, że niekorzystne tendencje makroekonomiczne zaczną słabnąć pod koniec 2026 r., tworząc korzystniejsze warunki do odbudowy i rozwoju w 2027 r. oraz w latach następnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 02:24