StoryEditor
Producenci
11.03.2024 14:39

The Body Shop składa wniosek o ogłoszenie upadłości w USA i Kanadzie

Kłopoty finansowe The Body Shop wydają się nie mieć końca. / The Body Shop
The Body Shop przeżywa trudności finansowe w USA, Kanadzie i Australii w związku z niedawnym upadkiem swojej brytyjskiej spółki-matki, co doprowadziło do zamknięć sklepów i znacznej utraty miejsc pracy.

W USA zamknięto wszystkie 50 sklepów, a 400 jest zagrożonych, w Kanadzie zamknięto 33 sklepy, co spowodowało utratę ponad 200 stanowisk pracy, a w Australii przyszłość prawie 120 sklepów jest niepewna ze względu na trudności finansowe.

Trudności finansowe wynikały z niepowodzenia brytyjskiego oddziału i późniejszej administracji wkrótce po jego przejęciu przez Aureliusa, co uniemożliwiło międzynarodowym oddziałom dostęp do niezbędnych funduszy w wyniku praktyk „cashpoolingu”. Cashpooling, znane również jako pooling gotówkowy, to metoda zarządzania płynnością finansową w grupie przedsiębiorstw, która pozwala na optymalizację i centralizację zarządzania środkami pieniężnymi w ramach tej grupy. Polega na agregowaniu (pulowaniu) środków pieniężnych z różnych kont bankowych należących do przedsiębiorstw wchodzących w skład grupy, co umożliwia efektywniejsze zarządzanie kapitałem. To sprawiło, że oddziały w Ameryce Północnej i Australii stały się wierzycielami oczekującymi na potencjalne płatności w obliczu niepewności finansowej.

Kryzys ten uwydatnia szersze słabości strategii przejęć The Body Shop i zarządzania finansami, które pogłębia fakt, że Aurelius nie zapłacił w pełni ceny zakupu byłemu właścicielowi, firmie Natura &Co. Wynikające z tego zamieszanie finansowe doprowadziło do szeroko zakrojonej restrukturyzacji, obejmującej dalsze zamykanie sklepów i utratę miejsc pracy, co budzi obawy o przyszłą rentowność i stabilność marki w jej globalnej działalności.

O bieżących kłopotach The Body Shop redakcja pisała m.in. w tekstach:

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
01.12.2025 15:09
Chińczycy inwestują 17 mln euro w fabrykę opakowań kosmetycznych w Portugalii
Grupa SHP, założona w 1970 roku, posiada cztery fabryki na całym świecie - dwie w Chinach i dwie w MeksykuShyaHsin Packaging

Chińska firma ShyaHsin Packaging zainwestuje 16,86 mln euro w budowę zakładu produkcyjnego opakowań kosmetycznych premium w Portugalii – poinformowałą AICEP (Agência para o Investimento e Comércio Externo de Portugal).

Fabryka chińskiej firmy, specjalizującej się w projektowaniu i produkcji opakowań kosmetycznych (m.in. na tusze do rzęs, błyszczyki do ust, pomadki, pudry w kompakcie, pędzle i lakiery do paznokci) oraz dostarczaniu kompletnych rozwiązań dla przemysłu kosmetycznego, jest już na zaawansowanym etapie budowy. Lokalizacja fabryki to Maceria na zachodzie Portugalii. Oddanie inwestycji do użytku planowane jest na koniec października 2026 roku. Będzie ona korzystać z 17-procentowej zachęty inwestycyjnej, w pełni kwalifikującej się do finansowania europejskiego.

Inwestycja ta jest uznawana za „strategicznie interesującą dla gospodarki kraju lub danego regionu”, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Gospodarki i Spójności Terytorialnej z 5 sierpnia, a także „spełnia warunki niezbędne do przyznania zachęt finansowych” – wynika z analizy przeprowadzonej przez AICEP.

Projekt, który otrzyma 2,86 mln euro wsparcia z programu Compete 2030, „ma na celu utworzenie w Portugalii jednostki produkcyjnej Grupy SHP, która będzie wytwarzać opakowania kosmetyków dla segmentu premium” – jak można przeczytać w opisie projektu.

image

Chiny modernizują regulacje kosmetyczne: wielki smok zacieśnia pasa

Grupa SHP, założona w 1970 roku, posiada cztery fabryki na całym świecie, dwie w Chinach i dwie w Meksyku, i specjalizuje się w produkcji opakowań kosmetyków od ponad 50 lat. W styczniu 2024 roku poinformowano, że chińska firma stworzy w budynku dawnej fabryki Dexprom „jedną z największych fabryk opakowań kosmetycznych”, która będzie obsługiwać wiodących producentów kosmetyków, w tym L’Oréal.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.11.2025 09:32
Estée Lauder zamyka centrum technologiczne w Bukareszcie i redukuje zatrudnienie
Estée Lauder zapowiada poważne zmiany w strukturze firmy.M.Szulc wiadomoscikosmetyczne.pl

Estée Lauder Companies ogłosiła zamknięcie swojego bukareszteńskiego centrum technologicznego, co wiąże się ze zwolnieniem 150 pracowników. Decyzja wpisuje się w szeroko zakrojony program restrukturyzacyjny Beauty Turnaround, który firma realizuje w odpowiedzi na pogorszenie wyników sprzedażowych w ostatnich miesiącach.

Bukareszteński hub technologiczny został uruchomiony w kwietniu 2023 roku jako trzecie globalne centrum technologiczne ELC. Jak podaje serwis Profit.ro, obiekt został całkowicie zamknięty, choć decyzja ta nie obejmuje większego biura Estée Lauder w stolicy Rumunii, które kontynuuje działalność bez zmian. Zamknięcie tak niedawno uruchomionej jednostki podkreśla skalę i pilność bieżących działań oszczędnościowych.

Restrukturyzacja, zapowiedziana przez CEO Stéphane’a de La Faverie w lutym 2025 roku, przewiduje redukcję nawet do 7 000 etatów na całym świecie. Do tej pory zlikwidowano już 3 200 stanowisk, a zamknięcie rumuńskiego centrum stanowi kolejny krok w realizacji strategii cięcia kosztów i porządkowania globalnej struktury operacyjnej.

Program Beauty Turnaround został wdrożony po roku słabszych wyników sprzedaży, które skłoniły firmę do rewizji dotychczasowych działań i ograniczenia kosztów tam, gdzie jest to możliwe. Władze ELC podkreślają, że zmiany mają na celu przywrócenie dynamiki wzrostu oraz wzmocnienie efektywności technologicznej i operacyjnej przedsiębiorstwa.

Zamykanie wybranych jednostek i redukcje zatrudnienia są częścią szerszej strategii restrukturyzacyjnej obejmującej rynki na wielu kontynentach. Estée Lauder zapowiada, że kolejne etapy programu będą konsekwentnie wdrażane w 2025 roku, a firma koncentruje się na osiągnięciu stabilizacji finansowej po okresie osłabionych wyników sprzedaży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. grudzień 2025 16:25