StoryEditor
Rynek i trendy
22.08.2022 00:00

Walmart i Target stawiają na sprzedaż kosmetyków

Trudna sytuacja na świecie i wzrost cen produktów wszystkim dają w kość. Okazuje się jednak, że kategoria kosmetyczna kwitnie w branży detalicznej pomimo inflacji. Dla amerykańskich detalistów kategoria urody stała się tą wartą szczególnej uwagi. Walmart i Target obniżyli swoje prognozy zysków jednak obie firmy odświeżają swoje działy kosmetyczne i dodają nowe marki, aby przyciągnąć klientów – wynika z artykułu opublikowanego na portalu CNBC.

Dla amerykańskich detalistów takich jak Walmart i Target kategoria urody stała się tą wartą szczególnej uwagi. Często postrzegana jako luksus w przystępnej cenie, jest to jedyna kategoria detaliczna ze wzrostem sprzedaży jednostkowej w pierwszej połowie roku, według The NPD Group, która śledzi kategorie obejmujące odzież, technologię i zabawki, a także produkty kosmetyczne w sklepach domy towarowe.

Dowodem na to mogą być działania największych amerykańskich sieci handlowych. Walmart i Target obniżyły swoje prognozy zysków po tym, jak musiały zejść z cen odzieży, artykułów gospodarstwa domowego i innych produktów, które się nie sprzedają. Jednak obie firmy odświeżają swoje działy kosmetyczne i dodają nowe marki, aby przyciągnąć klientów.

Przeczytaj również: Amerykanie wydają coraz więcej na kosmetyki

Rok temu sieć Target zdecydowała się na otwierania w swoich sklepach setek drogerii Ulta Beauty z takimi markami jak MAC Cosmetics i Clinique. Firma planuje dodać w tym roku ponad 250 i ostatecznie mieć drogerie w 800 lokalizacjach, co stanowi około 40 proc. jej amerykańskiego zasięgu. A po tym, jak zapachy stał się motorem sprzedaży w segmencie kosmetyków prestiżowych, do oferty Ulta dodano również popularne marki zapachowe, w tym Jimmy Choo Man, Juicy Couture i Kate Spade New York.

Od stycznia Target wprowadził do swojej oferty produktów kosmetycznych ponad 40 marek, w tym produkty z czystą etykietą oraz marki należące osób czarnoskórych.

Walmart tego lata postawił na nowe ekspozycje kosmetyczne w 250 lokalizacjach firmy, w tym na marki Mario Badescu, Patchology i inne, które zwykle można znaleźć w specjalistycznych sklepach kosmetycznych lub stoiskach do makijażu w domach towarowych.

Walmart zawarł również ekskluzywne umowy z firmami takimi jak Bubble. To marka kosmetyków do pielęgnacji skóry, która słynie z kolorowych opakowań i skupiająca się na pokoleniu Z i młodych klientach.

Creighton Kiper, wiceprezes Walmart ds. sprzedaży produktów kosmetycznych podkreślił, że w ciągu ostatnich kilku kwartałów firma odnotowała dwucyfrowy wzrost w obszarze sprzedaży kosmetyków.

Przeczytaj również: L’Oréal wraz z Walmartem zachęcają do recyklingu opakowań kosmetycznych

Walmart to globalny detalista, który prowadzi około 10 500 sklepów w 24 krajach.

Target to popularna amerykańska sieć, która posiad blisko 2000 sklepów w całych Stanach Zjednoczonych

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.10.2025 14:48
L‘Oreal nie zrealizował prognoz sprzedaży, akcje firmy spadły o 7 proc.
L‘Oréal odnotował wolniejszy wzrost sprzedaży w ostatnich kwartałach głównie w wyniku spadku inflacji i ograniczeniu wydatków przez konsumentów w Chinachmat.pras.

Francuski L‘Oreal, największy na świecie producent kosmetyków i kosmetyków, odnotował wzrost sprzedaży w trzecim kwartale o 4,2 proc. To poprawa w porównaniu z poprzednim kwartałem, jednak nie zrealizowano prognoz. Słaba sprzedaż miała miejsce w Ameryce Północnej i Południowej.

Grupa  L‘Oreal, będąca producentem kosmetyków CeraVe i perfum Valentino, poinformowała, że ​​sprzedaż od lipca do września wyniosła 10,3 mld euro, co stanowi wzrost o 4,2 proc. w ujęciu rok do roku. Wynik ten jest słabszy niż zakładane prognozy wzrostu (4,9 proc.).

L‘Oréal odnotował wolniejszy wzrost sprzedaży w ostatnich kwartałach głównie w wyniku spadku inflacji na zachodnich rynkach, a także ograniczeniu wydatków przez konsumentów w Chinach i przeniesieniu ich na rynek lokalny.

Francuski koncern poinformował o przyspieszeniu wzrostu we wszystkich działach, zaznaczając, że Chiny po raz pierwszy od dwóch lat odnotowały jednocyfrowy wzrost, czemu sprzyjało ożywienie w segmencie luksusowych kosmetyków.

Sprzedaż w Ameryce Północnej wzrosła w ostatnim kwartale o 1,4 proc., co jest wynikiem niższym od oczekiwanego. Przy tym ogólna sprzedaż była niższa, niż wzrost globalnego rynku kosmetycznego, szacowanego przez analityków na ok. 5 proc.

Prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus wyraził przekonanie, że firma nadal będzie osiągać lepsze wyniki, niż rynek globalny. Grupa podkreśliła, że ​​zwiększa nacisk na innowacje i akwizycje, aby napędzać sprzedaż w najszybciej rozwijających się kategoriach kosmetycznych. 

Zobacz teżKering i L’Oréal łączą siły; historyczne partnerstwo strategiczne luxe/wellness

Po podaniu informacji o wynikach L‘Oreal za trzeci kwartał akcje firmy w Paryżu znacząco  spadły. Akcje w ciągu jednego dnia spadły o ok. 7 proc., zbliżając się do największego jednodniowego spadku (miał on miejsce w lutym 2024). 

Zdaniem analityków Deutsche Bank spadek taki był spodziewany z uwagi na kwartalne wyniki firmy, a także ryzyko spowolnienia wzrostu w Chinach. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
21.10.2025 14:01
Genaura: 33 proc. Brytyjczyków i Brytyjek uznaje skórę za najważniejszy element swojego wyglądu
Skóra jest przez 1/3 Brytyjek i Brytyjczyków uznawana za najbardziej istotną część ich wyglądu.envato elements

Rosnący wpływ trendów takich jak SkinTok napędza presję na konsumentów, by zmieniali swój wygląd – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii na zlecenie marki pielęgnacyjnej Genaura. Według raportu aż 39 proc. ankietowanych przyznaje, że media społecznościowe wpływają na ich decyzje dotyczące wyglądu, a co piąta osoba stosuje kosmetyki zbyt silne dla swojej skóry. Internetowe porady beauty prowadzą też do rosnącej popularności zabiegów estetycznych: 16 proc. badanych rozważa lub korzysta z botoksu, a 13 proc. z wypełniaczy.

Zdrowa skóra stała się dla Brytyjczyków najważniejszym elementem wizerunku. Dla 33 proc. respondentów to właśnie cera, a nie figura (23 proc.), włosy (21 proc.), zęby (7 proc.), ubrania (8 proc.) czy makijaż (6 proc.), jest kluczowym aspektem wyglądu. Jednocześnie 25 proc. ankietowanych nie czuje się pewnie bez makijażu, a niemal co czwarta osoba (23 proc.) przyznaje, że rzadko lub nigdy nie pokazuje się bez niego.

Dążenie do „idealnej skóry” wpływa również na wydatki konsumentów. Ponad jedna trzecia badanych (34 proc.) ograniczyła zakupy odzieży, 29 proc. zmniejszyło wydatki na posiłki poza domem, 28 proc. obniżyło budżet na alkohol, a 21 proc. zrezygnowało z codziennej kawy, by móc inwestować w pielęgnację. Dla 61 proc. badanych promienna cera jest głównym celem pielęgnacyjnym, a niemal połowa (47 proc.) uważa, że osiągnięcie go dałoby im pewność siebie i pozwoliło zrezygnować z makijażu.

Mimo rosnącego zainteresowania pielęgnacją, wielu Brytyjczyków zaczyna dbać o skórę stosunkowo późno – 20 proc. dopiero po trzydziestce. Tymczasem ponad połowa respondentów (54 proc.) twierdzi, że powinna była rozpocząć pielęgnację już w wieku nastoletnim. Dane te pokazują, że świadomość potrzeb skóry rośnie, ale często dopiero z wiekiem.

Badanie Genaura ujawnia również silny związek między pielęgnacją skóry a dobrostanem psychicznym. Prawie trzy czwarte ankietowanych (73 proc.) czuje się bardziej pewnie, gdy utrzymuje codzienną rutynę pielęgnacyjną, a 37 proc. zauważa poprawę zdrowia psychicznego. Dla 45 proc. dbanie o skórę stało się impulsem do szerszej troski o zdrowie i styl życia – głównie z chęci spowolnienia widocznych oznak starzenia.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. październik 2025 02:31