
Booksy Pay pozwala użytkownikom wybrać preferowaną metodę płatności – kartę, portfel mobilny, BLIK lub płatność odroczoną oferowaną przez Klarnę. Dzięki temu proces rezerwacji i rozliczenia odbywa się całkowicie w aplikacji, bez potrzeby użycia gotówki czy terminala. Cała wizyta – od zapisu po potwierdzenie płatności – może przebiegać w jednym miejscu, w intuicyjnym i bezpiecznym środowisku Booksy.
Dla właścicieli i pracowników salonów nowa funkcja to znaczne usprawnienie organizacyjne. System automatycznie rozlicza transakcje, co skraca czas administracyjny i porządkuje proces obsługi klientów. Jak podaje Booksy, aż 87 proc. klientów, którzy mieli styczność z Booksy Pay, zapłaciło za wizytę z góry, co znacząco ogranicza ryzyko niepojawienia się na umówionych terminach. To także realne wsparcie w planowaniu pracy i optymalizacji grafiku.
Cyfrowe płatności wpisują się w szerszy trend automatyzacji codziennych czynności – od zakupów po rezerwacje usług. Według danych Booksy, prawie 75 proc. osób w wieku 18–29 lat chciałoby płacić za usługi beauty bezpośrednio w aplikacji, bez kontaktu z obsługą. Co istotne, także starsi użytkownicy wykazują otwartość na takie rozwiązania – 48 proc. klientów między 50. a 64. rokiem życia deklaruje, że chętnie skorzystałoby z tej opcji w salonach, które już znają i którym ufają.
Nowa funkcja Booksy Pay pokazuje, że branża beauty podąża w kierunku pełnej cyfryzacji i wygody klienta. Integracja płatności z systemem rezerwacji nie tylko usprawnia proces obsługi, ale też odpowiada na rosnące oczekiwania konsumentów, którzy coraz częściej oczekują od usług takiej samej płynności i prostoty, jaką znają z e-commerce czy aplikacji mobilnych do codziennych zakupów.