StoryEditor
Opakowania
14.09.2022 00:00

Agnieszka Sznyk, Innowo: 75 proc. wyprodukowanego plastiku jest odpadem. System zarządzania tym surowcem się nie sprawdza

Przemysł tworzyw sztucznych do 2040 roku podwoi swoje zdolności produkcyjne. Równocześnie potroi się ilość odpadów z tworzyw sztucznych trafiających rocznie do oceanów – wynika z szacunków UNEP, Programu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska. Dlatego powstała inicjatywa ONZ End Plastic Pollution. To porozumienie 175 państw, które zadeklarowały, że do końca 2024 roku wypracują konwencję wymierzoną w zanieczyszczenia plastikiem.

Jak podaje UNEP, Programu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska, produkcja tworzyw sztucznych wzrosła z 2 mln ton w 1950 roku do 348 mln ton w 2017 roku. Do 2040 roku ma z kolei jeszcze podwoić swoje moce produkcyjne.

– Plastik z jednej strony jest cudownym surowcem, ponieważ znacznie ułatwił nam życie i nie wyobrażamy sobie bez niego funkcjonowania. Z drugiej strony ogromne ilości plastiku przedostają się do mórz, oceanów, są składowane na wielkich wysypiskach śmieci i w efekcie często cząsteczki mikroplastiku dostają się do naszych organizmów. A są to substancje niekoniecznie dla nas zdrowe – mówi agencji Newseria Biznes Agnieszka Sznyk, prezes Instytutu Innowacji Odpowiedzialnego Rozwoju Innowo. 

Jak podaje WWF Polska, każdego roku w morzach i oceanach ląduje ponad 8 mln ton plastiku – to tak, jakby co minutę wrzucać do wody całą śmieciarkę odpadów. Naukowcy nazywają już światowy ocean plastikową zupą, a obecne czasy – erą plastiku. Tymczasem w samej UE każdy mieszkaniec generuje rocznie ok. 31 kg śmieci z plastiku, z których do recyklingu trafia tylko 1/3.

– Zanieczyszczenie plastikami, zwłaszcza z grupy polimerów syntetycznych, to jest potężne ryzyko i obciążenie dla środowiska, chociażby dla oceanów. Mamy sześć wielkich plam oceanicznych, największa na północnym Pacyfiku, o pięciokrotnej powierzchni Polski. Jeżeli chcemy zniwelować ten problem, to trzeba zachęcać do redukcji tego zużycia państwa świata, w szczególności państwa wysokorozwinięte, które zużywają ogromne ilości plastiku w opakowaniach – mówi Kamil Wyszkowski, dyrektor wykonawczy UN Global Compact w Polsce.

Czytaj też: Anna Bieluń, Ministerstwo Dobrego Mydła: Potrzeby konsumentów i producentów muszą ustąpić przed potrzebami planety

Taki jest cel inicjatywy ONZ End Plastic Pollution. To porozumienie 175 państw, które na początku tego roku zadeklarowały, że do końca 2024 roku wypracują konwencję wymierzoną w zanieczyszczenia plastikiem. Ma ona dotyczyć pełnego cyklu życia plastiku – jego produkcji, projektowania i utylizacji. UNEP szacuje, że przejście na gospodarkę o obiegu zamkniętym może m.in. zmniejszyć ilość tworzyw sztucznych trafiających do oceanów o ponad 80 proc. do 2040 r.; zmniejszyć produkcję pierwotnego plastiku o 55 proc. i emisje gazów cieplarnianych o 25 proc.

– Państwa europejskie reprezentowane przez Komisję Europejską przy okazji szczytów klimatycznych ONZ co roku deklarują przyspieszenie prac nad odejściem od polimerów syntetycznych w przemyśle opakowaniowym i to jest odsłona europejskiej batalii o to, żeby w środowisku naturalnym nie było szkodliwego plastiku – mówi Kamil Wyszkowski.

Czytaj też: Róża Thun, Parlament Europejski: stworzymy nowe ekoregulacje dla kosmetyków 

Na walkę z plastikiem nakierowane są różnego rodzaju inicjatywy zarówno na forum ONZ, jak i UE. Przyjęte już unijne regulacje zakazują m.in. produkcji jednorazowych plastikowych produktów, jak np. słomki czy talerzyki. Innym pomysłem na eliminację tego surowca ze środowiska jest wprowadzenie systemu kaucyjnego na opakowania po napojach, co ma zwiększyć poziom recyklingu w tym segmencie.

– 75 proc. do tej pory wyprodukowanego plastiku jest już odpadem. I tutaj widzimy wyraźnie, że system zarządzania tym surowcem się nie sprawdził, a właściwie nigdy go nie było, ponieważ tak łatwo było wyprodukować nowe jednorazowe produkty z plastiku. Na szczęście są nowe legislacje, nowe dyrektywy, które właśnie mają nam w tym pomóc, zakładając m.in. eliminację jednorazowych plastików ze środowiska czy wprowadzenie systemu kaucyjnego, który także pomoże nam w obrocie tym surowcem i zawracaniu go do produkcji – podkreśla Agnieszka Sznyk.

W szukanie rozwiązań tego problemu mocno angażuje się także branża opakowaniowa.

– Właściwie wszystkie kategorie opakowań mogą być zastępowalne poprzez inne frakcje plastików bądź tworzyw podobnych do plastiku. Nie ma przestrzeni opakowaniowej, która byłaby skazana na polimer syntetyczny – mówi Kamil Wyszkowski.

Czytaj też: DS Smith otwiera Centrum Innowacji i Produkcji Opakowań Wspierających Zrównoważony Rozwój

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
13.10.2025 13:23
Gerresheimer ponownie obniża prognozy na 2025 rok z powodu słabego popytu i problemów finansowych
Producent opakowań obniża prognozy finansowe.Gerresheimer

Niemiecki producent opakowań i sprzętu medycznego Gerresheimer po raz kolejny obniżył swoje prognozy finansowe na rok 2025. Spółka z Düsseldorfu poinformowała, że obecnie spodziewa się spadku przychodów organicznych o 2–4 proc. rok do roku, podczas gdy wcześniej prognozowała ich wzrost o 0–2 proc. To już trzecia korekta w tym roku – wcześniejsze cięcia prognoz miały miejsce w czerwcu i lipcu.

Z opublikowanych wstępnych danych wynika, że przychody Gerresheimer w trzecim kwartale 2025 r. wyniosły 560,7 mln euro, co oznacza spadek względem oczekiwań rynku. Skorygowany zysk EBITDA (przed odsetkami, podatkami, amortyzacją i deprecjacją) osiągnął poziom 103,4 mln euro, a organiczna marża EBITDA wyniosła 18,8 proc.. W porównaniu z trzecim kwartałem ubiegłego roku spółka odnotowała spadek organicznego wzrostu przychodów o 1,2 proc..

Firma wskazuje, że wyniki zostały obciążone słabszymi wynikami operacyjnymi w trzecim kwartale oraz niskim popytem, zwłaszcza w segmencie kosmetycznym. Gerresheimer produkuje m.in. szklane i plastikowe słoiki na kremy oraz opakowania typu roll-on do dezodorantów, które należą do jej kluczowego asortymentu w kategorii beauty. Władze spółki zaznaczyły, że nawet przy oczekiwanym mocniejszym czwartym kwartale, cel finansowy na 2025 rok nie jest już osiągalny.

Na spółkę dodatkowo ciąży postępowanie prowadzone przez niemiecki urząd nadzoru finansowego (BaFin), który bada możliwe nieprawidłowości w sprawozdawczości księgowej Gerresheimer. W odpowiedzi firma ogłosiła wdrożenie programu redukcji kosztów i poprawy efektywności operacyjnej, a także działań mających na celu zwiększenie wolnych przepływów pieniężnych (free cash flow).

Sytuacja Gerresheimer wpisuje się w szerszy trend spowolnienia na rynku dóbr konsumpcyjnych. Słabnący popyt na produkty pielęgnacyjne i kosmetyczne obserwowany jest w wielu krajach, gdy konsumenci ograniczają wydatki na dobra uznaniowe w obliczu globalnych napięć handlowych, rosnących kosztów życia i obaw przed recesją.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
09.10.2025 16:12
Nowa fabryka zrównoważonych opakowań w Żyrardowie. Fillsy i Meadow zainwestują 14 mln euro do 2030 roku
Edyta Kresińska, pełnomocniczka zarządu Fillsy.TGperspective

Polska spółka co-packingowa Fillsy oraz szwedzki producent technologii opakowaniowych Meadow ogłosiły otwarcie nowoczesnej fabryki w Żyrardowie. Zakład ma wzmocnić europejskie dostawy w pełni nadających się do recyklingu aluminiowych opakowań i osiągnąć docelową zdolność produkcyjną na poziomie 100 mln puszek rocznie do końca 2027 roku. Obecnie moce produkcyjne sięgają 10 mln jednostek rocznie.

W nowym zakładzie powstawać będzie Meadow Kapsul – innowacyjne aluminiowe rozwiązanie pre-fill, które może być przetwarzane nieskończoną liczbę razy bez utraty jakości materiału. Inwestycja jest finansowana przez Fillsy, które do końca 2027 roku przeznaczy na ten cel 4 mln euro, a następnie planuje zainwestować dodatkowe 10 mln euro do 2030 roku w rozwój linii produkcyjnych i rozbudowę fabryki.

Projekt wpisuje się w realizację unijnych celów zawartych w Rozporządzeniu w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR), przyjętym w lutym 2025 roku. Nowe regulacje nakładają na firmy obowiązek osiągania wiążących poziomów recyklingu i ograniczania zużycia materiałów. Fabryka w Żyrardowie ma odegrać kluczową rolę w zwiększeniu zdolności produkcyjnych Unii Europejskiej w zakresie zrównoważonych opakowań, odpowiadając na rosnące zapotrzebowanie sektora FMCG na rozwiązania przyjazne środowisku i zgodne z przepisami.

Polska, dzięki centralnemu położeniu i dostępowi do głównych szlaków logistycznych, staje się strategiczną lokalizacją dla inwestycji w obszarze opakowań i produkcji kosmetyków oraz produktów spożywczych. W ostatnich latach w kraju powstały centra napełniania i pakowania m.in. firm Unilever i L’Oréal. Żyrardowski zakład Fillsy i Meadow będzie wyposażony w zaawansowane linie przemysłowe oraz showroom technologiczny, w którym partnerzy i potencjalni klienci będą mogli zapoznać się z zastosowaniami Meadow Kapsul w kategoriach żywności, pielęgnacji osobistej i chemii gospodarczej.

Dzięki nowej fabryce Fillsy stanie się pierwszym europejskim producentem, który zindustrializuje technologię Meadow Kapsul na dużą skalę. Spółka dołączy tym samym do grona globalnych partnerów Meadow, wśród których znajdują się Ball Corporation – największy producent aluminium w USA, DRT Holdings – światowy lider w zakresie systemów easy-open end, oraz Novelis – największy recykler aluminium na świecie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. październik 2025 13:02