StoryEditor
Sieci i centra handlowe
27.07.2023 11:48

Nowe sklepy Biedronka. Ile ich powstanie? Rośnie potencjał dla sprzedaży kosmetyków

Firmy produkujące dla Biedronki zacierają ręce. Sieć zamierza otworzyć w 2023 r. nawet 100 nowych sklepów. / materiały prasowe
Producenci współpracujący z Biedronką mają powody do zadowolenia. Zarówno ci sprzedający w niej swoje kosmetyki, jak i produkujący marki własne dla kategorii kosmetycznych, chemicznych czy higienicznych. Największa sieć dyskontowa w Polsce zapowiedziała, że w tym roku zamierza dodać około 130-150 nowych sklepów do swojej sieci.

Biedronka otworzyła w pierwszym półroczu 2023 r. 50 sklepów (37 przyłączeń netto, czyli 13 placówek zamknięto). Przebudowane zostały 164 markety – wynika z raportu opublikowanego przez Grupę Jeronimo Martins.

W ciągu całego bieżącego roku Biedronka planuje powiększyć sieć o 130-150 nowych placówek, co oznacza, że jeśli założenia się spełnią, przybędzie ich jeszcze 80-100 w drugiej połowie roku. Przebudowanych ma zostać 350 placówek.

Wyniki sprzedaży Biedronki

W pierwszym półroczu 2023 r. sprzedaż Biedronki osiągnęła poziom 10,3 mld euro, o 24,5 proc. więcej w porównaniu do I półrocza 2022 r. W drugim kwartale sprzedaż wyniosła 5,5 mld, o 23,1 proc. więcej niż w drugim kwartale 2022 r.

image

Raport finansowy Jeronimo Martins Group, pierwsza połowa 2023 r. 

Jeronimo Martins Group

Kto jest właścicielem Biedronki?

Biedronka jest jednym z największych dyskonterów w Polsce. Działa w Grupie Jeronimo Martins, do której należy także sieć drogerii Hebe.

Kosmetyki w Biedronce

Kosmetyki to kategoria, którą dyskonter sukcesywnie rozwija od kilku lat nie tylko pod względem asortymentowym, ale także wizualnym. W sklepach klasy premium ta sekcja prezentuje się już estetycznie, wydzielone są strefy z kosmetkami dla kobiet i dla mężczyzn.

Zobacz więcej: Biedronka ze strefą kosmetyczną w Elektrowni Powiśle

Odrębną sekcję stanowią kosmetyki do makijażu. Biedronka współpracuje w tej grupie asortymentowej z firmą Bell, która ma w dyskoncie swoje szafy makijażowe i przygotowuje we współpracy z influencerami specjalne kolekcje dla sieci. Tak powstała m.in. limitowana kolekcja kosmetyków wspólnie z członkiniami internetowego projektu GenZie.

Zaledwie kilka tygodni temu w Biedronce pojawiły się także kosmetyki, które z Bell stworzyła jedna z najbardziej znanych twórczyń internetowych Red Lipstick Monster. 

Takie projekty realizują także inni producenci. Na przykład firma Uroda, która do Biedronki wprowadziła specjalną kolekcję zapachów Bi-es stworzonych wspólnie z youtuberem Dominikiem Rupińskim

Biedronka w kategoriach kosmetycznych, higienicznych i chemicznych ma także szereg marek własnych, w tym tak znane jak kosmetyki pielęgnacyjne Be Beauty i pieluszki oraz chusteczki dla dzieci Dada. 

image

Be beauty - jedna z kosmetycznych marek własnych Biedronki.

materiały prasowe

Dyskonty są kanałem sprzedaży, który dynamicznie rośnie i – zgodnie z przewidywaniami badaczy – tak będzie nadal ze względu słabnącą siłę nabywczą polskich konsumentów. Udział dyskontów w wydatkach na FMCG wyniósł w 2022 r. 40 proc. przy 16 proc. wzroście rok do roku – wynika z danych GfK Polonia, firmy analizującej zakupy polskich gospodarstw domowych.  Dla Polaków kupujących kosmetyki pierwszym wyborem są nadal drogerie, ale online oraz dyskonty to najszybciej rosnące kanały sprzedaży.

Czytaj więcej: Polacy częściej chodzą do drogerii, ale dyskonty są mocną konkurencją

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
12.12.2025 13:28
„Eau de Croissant”: Lidl sięga po perfumy w limitowanej kampanii świątecznej
Perfumy będą do zdobycia w ramach kampanii promocyjnej.Lidl USA

Amerykańskie oddziały sieci Lidl zrealizowały przedświąteczną kampanię marketingową, w której główną rolę odgrywa limitowany zapach „Eau de Croissant”. Perfumy zamknięto we flakonie stylizowanym na croissanta – jednej z najczęściej wybieranych przekąsek z oferty sieci. Produkt nie trafił do regularnej sprzedaży i nie ma ustalonej ceny detalicznej, ponieważ został przygotowany wyłącznie jako element akcji promocyjnej w mediach społecznościowych.

Kluczowym elementem kampanii jest konkurs prowadzony na instagramowym profilu Lidla w USA. Do zdobycia przewidziano dokładnie 100 flakonów „Eau de Croissant”, co nadaje akcji charakter ściśle limitowany. Perfum nie można kupić w sklepach ani online – jedyną drogą do ich zdobycia jest udział w konkursie, co znacząco podniosło zainteresowanie akcją i intensywność zaangażowania użytkowników.

Kampania wprost nawiązuje do konwencji zapachów luksusowych marek, zarówno poprzez nazwę, jak i estetykę komunikacji. Lidl zestawia swój projekt z rozpoznawalnymi liniami perfum, takimi jak „Eau So Fresh” Marca Jacobsa, „Eau Sauvage” Diora czy „Eau de Cèdre” Giorgio Armaniego. W przeciwieństwie do nich „Eau de Croissant” nie aspiruje do realnej konkurencji produktowej, a pełni funkcję humorystycznego komentarza do rynku perfum premium.

Reakcja odbiorców w mediach społecznościowych była szybka i mierzalna. W ciągu kilku dni od publikacji post promujący „Eau de Croissant” zebrał ponad 10 tys. reakcji na Instagramie. Użytkownicy zwracali uwagę przede wszystkim na formę flakonu oraz sam koncept kampanii, nawet jeśli sam zapach nie został szczegółowo opisany ani udostępniony do testów konsumenckich.

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy Lidl sięga po niestandardowe połączenia kategorii produktowych. W 2024 roku sieć zaprezentowała projekt „Croissant Bag”, stworzony we współpracy z projektantem Nikolasem Bentelem. Akcesorium w kształcie croissanta było dostępne czasowo w Patisserie Lidl Pop-up podczas London Fashion Week. Obecna kampania wpisuje się w tę samą strategię – wykorzystania limitowanych, nietypowych projektów do budowania zasięgu i zaangażowania globalnej społeczności online.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
09.12.2025 15:16
Lush wznawia franczyzę we Francji, stawiając na model licencjonowania
Lush to jedna z najbardziej znanych sieci kosmetycznych w Europie.Agata Grysiak

Po trzech latach intensywnej konsolidacji i przekształcania sklepów w placówki własne, Lush zdecydował się ponownie otworzyć możliwość prowadzenia sklepów pod swoim szyldem we Francji. Firma, która dotąd unikała klasycznej franczyzy, w 2025 r. wraca do współpracy z partnerami zewnętrznymi, licząc na przyspieszenie ekspansji na jednym z kluczowych rynków europejskich. Zmiana ta oznacza otwarcie nowego etapu rozwoju, różniącego się jednak znacząco od standardowych programów franczyzowych.

Według informacji przekazywanych przez Lush, decyzja o wznowieniu programu wynika przede wszystkim z potrzeby zwiększenia tempa rozbudowy sieci. W ostatnich latach francuski rynek beauty notował stabilne wzrosty, co zachęciło firmę do szukania bardziej elastycznego modelu operacyjnego. Dotychczasowa strategia polegała na centralizacji i przejmowaniu sklepów od partnerów, jednak tempo rozwoju okazało się niewystarczające wobec rosnącego popytu i konkurencji.

Wprowadzenie na nowo współpracy z partnerami nie oznacza jednak powrotu do klasycznego systemu franczyzowego. Lush określa swój model jako system licencjonowania („licensee”), co oznacza większą autonomię firmy w kształtowaniu standardów operacyjnych i wizerunkowych. Licencjobiorcy działają zgodnie z zasadami marki, ale nie uzyskują pełnego pakietu usług typowych dla tradycyjnej franczyzy. Taki model jest stosowany przez spółki prywatne, które chcą zachować kontrolę nad kluczowymi obszarami działalności.

Wejście w program licencyjny Lush wymaga znaczących nakładów finansowych. Szacowany koszt otwarcia sklepu we Francji mieści się w przedziale od 70 000 do 400 000 dolarów, obejmując wynajem lokalu, budowę i wyposażenie, zatowarowanie oraz działania marketingowe. Tak szeroki zakres inwestycji odzwierciedla zróżnicowanie wielkości i lokalizacji sklepów – od małych butików po większe salony ulokowane w prestiżowych centrach handlowych.

Wysokie koszty wejścia mają jednak na celu utrzymanie jakości sieci, która stanowi kluczowy element strategii marki. Lush znany jest z ręcznie wytwarzanych produktów i unikalnego doświadczenia zakupowego, co wymaga spełnienia określonych standardów wizualnych i operacyjnych. Firma zapewnia wsparcie w zakresie szkolenia personelu, zatowarowania i marketingu, natomiast licencjobiorca ponosi pełną odpowiedzialność za inwestycję oraz bieżące zarządzanie sklepem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. grudzień 2025 13:06