StoryEditor
Producenci
01.02.2023 00:00

Kiril Marinov, Henkel: Konsumenci nie są skłonni do eksperymentowania, wybierają znane marki

Kiril Marinov, dyrektor zarządzający Henkel Consumer Brands w Henkel Polska / fot. materiały prasowe/Dariusz Iwański
Konsumenci wybierają obecnie marki, które znają, są mniej skłonni do eksperymentowania z nowościami – uważa Kiril Marinov, dyrektor zarządzający Henkel Consumer Brands w Henkel Polska. Zarazem, jego zdaniem, ograniczanie wydatków przez konsumentów ma charakter przejściowy.

Kiril Marinov, dyrektor zarządzający Henkel Consumer Brands w Henkel Polska, w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" przyznał, że zmieniają się nawyki konsumentów pod wpływem niekorzystnego otoczenia ekonomicznego. W kategoriach kosmetycznych, pielęgnacji ciała zmiany te dotyczą marek, które wybierają Polacy. – O ile dotychczas konsumenci często eksperymentowali, próbowali nowych marek na przykład w segmencie premium, o tyle teraz widać mniej tego rodzaju eksperymentów, ludzie po prostu wybierają marki, które może są pozycjonowane nieco niżej, ale które znają i którym ufają. Chcą, żeby ich wybór, ich zakup był jak najbardziej bezpieczny – powiedział Kiril Marinov.

Co ciekawe, w czasach racjonalizacji wydatków i wybierania ekonomicznych opakowań – szef Henkel Consumer Brands – mówi o tendencji do kupowania przez konsumentów mniejszych opakowań środków czystości, np. środków do prania.

Według niego nadal ważne są dla konsumentów kwestie ochrony środowiska i wysiłek edukacyjny w tym zakresie przynosi owoce. – Wprawdzie ten temat z lekka w ostatnich miesiącach przycichł, ale jestem pewien, że z całą mocą powróci – stwierdza Kiril Marinov.

Uważa również, że obecne ograniczanie wydatków przez konsumentów ma charakter przejściowy, a kosmetyki i środki czystości nie należą jego zdaniem do koszyka codziennych zakupów, dlatego – jak mówi – „ewentualne ruchy cenowe nie stanowią odczuwalnego obciążenia dla domowych budżetów”.

Kiril Marinov od października 2022 r. jest dyrektorem zarządzającym połączonych działów – Beauty Care oraz Laundry&Home Care. 

Czytaj także: Szymon Mordasiewicz, GfK: Spodziewamy się dalszego spadku wolumenu sprzedaży. To będzie rok pracy nad półką

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2025 12:33
Der Spiegel: Historyczka odkryła powiązania Weledy z obozem w Dachau
Weleda ma, według Anne Sudrow, powiązania z obozem w Dachau.SchmiAlf, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Naturalne kosmetyki Weleda, dostępne dziś powszechnie w niemieckich drogeriach, mają według „Der Spiegel” niechlubną historię związaną z okresem nazizmu. Z badań historyczki Anne Sudrow, przeprowadzonych na zlecenie Miejsca Pamięci Dachau, wynika, że firma miała bliskie powiązania z SS, w tym z obozem koncentracyjnym Dachau pod Monachium. Weleda dostarczała m.in. krem, który – jak twierdzi tygodnik – mógł być wykorzystywany w eksperymentach medycznych na więźniach obozu.

Według ustaleń Sudrow, Weleda w czasach III Rzeszy pozyskiwała zioła lecznicze z gospodarstwa prowadzonego przez SS w Dachau. Tamtejsza „plantacja”, prowadzona zgodnie z metodami rolnictwa biodynamicznego, opierała się na pracy przymusowej więźniów. Z kolei należąca do SS placówka badawcza ds. żywienia i wyżywienia (DVA) prowadziła doświadczenia rolnicze w oparciu o metody Demeter. Powiązania między środowiskiem antropozoficznym, rolnictwem biodynamicznym a strukturami SS były w tym czasie – jak podkreślają badania – bardzo ścisłe.

„Spiegel” podaje, że lekarz SS Sigmund Rascher, antropozof i absolwent szkoły Waldorf, prowadził w Dachau eksperymenty z hipotermią, w których testował m.in. środki przeciwmrozowe. W wyniku jego badań życie straciło wielu więźniów. Weleda miała wówczas dostarczać krem przeciw odmrożeniom, który mógł być używany w tych doświadczeniach. Sudrow wskazuje także na powiązania personalne – były kierownik ogrodu roślin leczniczych firmy, Frank Lippert, od 1941 r. pracował dla SS, wykorzystując pracę przymusową więźniów, a jednocześnie pozostawał w kontakcie z dawnym pracodawcą.

Firma Weleda w swojej historii wspomina o dostawach kremu dla SS, ale nie potwierdza, by został on użyty do eksperymentów na ludziach. „Spiegel” zwraca uwagę, że według oficjalnych stanowisk działalność Lipperta w Dachau nie miała związku z jego wcześniejszą pracą w spółce. Jednak nowe ustalenia Sudrow rzucają światło na skomplikowaną i niejednoznaczną rolę antropozofów i firm związanych z rolnictwem biodynamicznym w okresie nazizmu, podważając dotychczasowy obraz środowiska wyłącznie jako ofiar reżimu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2025 09:31
IFF inwestuje 10 milionów euro w rozbudowę LMR Naturals w Grasse
IFF to globalny gracz w sektorze produkcji aromatów.IFF

Amerykańska firma IFF, specjalizująca się w produkcji aromatów i kompozycji zapachowych, ogłosiła zakończenie rozbudowy swojego zakładu LMR Naturals w Grasse we Francji. Inwestycja o wartości 10 milionów euro zwiększyła powierzchnię kompleksu o 75 proc., do 4 687 mkw. Rozszerzenie ma umożliwić opracowywanie nowej generacji naturalnych składników, które – jak podkreśla spółka – będą kształtować przyszłość segmentu luksusowych perfum.

Nowa infrastruktura obejmuje zaawansowaną halę pilotażową, której zadaniem jest przyspieszenie rozwoju składników naturalnych. Uzupełnieniem kompleksu jest pole eksperymentalne zlokalizowane w pobliżu zakładu, zapewniające bezpośredni dostęp do materiałów roślinnych. Pozwoli to nie tylko na głębsze badania nad potencjałem botanicznym, ale także na szybsze wdrażanie innowacyjnych rozwiązań w produkcji surowców dla branży perfumeryjnej i spożywczej.

W wyniku rozbudowy pod jednym dachem pracować będzie ponad 30 ekspertów z obszaru badań i rozwoju. Według zarządu IFF ma to istotnie zwiększyć zdolność spółki do odpowiadania na rosnący popyt na składniki naturalne o potwierdzonym pochodzeniu, wysokiej jakości i zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju. Firma planuje w nowej strukturze wprowadzać od czterech do sześciu nowych produktów rocznie.

LMR Naturals zostało założone w 1983 roku przez Monique Remy i od 2000 roku należy do IFF. Obecnie dostarcza składniki do perfum, kosmetyków, a także do produktów do pielęgnacji domu i tkanin oraz do aromatów spożywczych. Rozbudowa zakładu w Grasse – uznawanego za światową stolicę perfum – ma umocnić pozycję IFF jako jednego z liderów innowacji w dziedzinie składników naturalnych i wspierać globalny rozwój rynku perfumeryjnego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. wrzesień 2025 11:32