StoryEditor
Producenci
17.02.2023 00:00

Yope zamyka swój firmowy sklep i skupia się na rozwoju szerokiej dystrybucji

Zdjęcie z 2018 r. z wnętrza butiku Yope na Mokotowskiej w Warszawie / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl/archiwum redakcji
Marka Yope znana z produkcji naturalnych kosmetyków i detergentów zamyka swój kultowy sklep na Mokotowskiej w Warszawie. Dziś produkty Yope są dostępne na całym rynku, także z refilomatów, czyli rozlewane do wielorazowych opakowań i firma rozwija szeroką dystrybucję.

Yope – polska marka naturalnych kosmetyków i detergentów – zadecydowała o zamknięciu swojego firmowego sklepu. Pierwszego, od którego zaczęła promowanie swoich produktów i idei less waste. To właśnie w butiku na Mokotowskiej w Warszawie pokazała pierwsze refille – produkty można było nalewać do dostępnych na miejscu wielorazowych opakowań. Wszystkie produkty można było na miejscu wypróbować.

Pierwszy firmowy butik Yope został otwarty w listopadzie 2018 r. Dziś, 17 lutego, kończy swoją działalność.

Czytaj: Yope: Produkty naturalne stały się częścią filozofii życia 

Pięć lat temu, podczas otwarcia firmowego sklepu Paweł Kosowicz, założyciel i współwłaściciel firmy Yope mówił: – Byliśmy firmą kosmetyczną, wielu detalistów nie chciało kupować od nas środków czystości. Stopniowo przekonywali się do nich. W zeszłym roku sprzedawaliśmy marginalne ilości, teraz naturalne środki czystości stanowią 30 proc. naszej całej sprzedaży.

Teraz produkty Yope są dostępne w szerokiej dystrybucji, w sieciach drogeryjnych,   hipermarketach, dyskontach. W Polsce i na świecie. Firma rozpowszechniła ideę stacji refill, w których można nalewać wybrane produkty marki do wielorazowych opakowań. Stanęły one m.in. w hipermarketach Carreforur i w drogeriach Super-Pharm.

Czytaj: W Super-Pharm stanęły stacje refill Yope

Choć projekt jest drogi w realizacji, firma inwestuje w niego, by rozpowszechniać ideę redukcji opakowań po produktach,  które trafiają do środowiska.  

Czytaj: Anna Szachewicz, Yope: Refilomaty to jak na razie przedsięwzięcie jedynie wizerunkowe [30-lecie PSPKD]

To właśnie do szerokiej dostępności swoich produktów odwołuje się firma informując klientów w swoich mediach społecznościowych o zamknięciu butiku na Mokotowskiej:

Kiedy zaczynaliśmy, to było pierwsze i jedyne miejsce do poznania i kupienia YOPE. Pierwsze w Polsce refille zaczęliśmy rozlewać właśnie na Mokotowskiej. Teraz nasze produkty dostępne są we wszystkich największych sieciach, marketach, dyskontach, w lokalnych drogeriach i w Internecie. Dolać ulubiony produkt możecie już nie tylko w jednym miejscu, a punktach w całym kraju. Najbardziej nas cieszy, kiedy widzimy YOPE w Waszych łazienkach, kuchniach i gdzie tylko macie fantazję nas zabrać ❤️
Jak widzicie, zawsze będziemy blisko! Do zobaczenia! 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.08.2025 14:48
Revolution Beauty wraca do założycieli po latach spadków i problemów finansowych
Brytyjską markę kosmetyków trapią problemy finansowe.Revolution Beauty

Brytyjska grupa kosmetyczna Revolution Beauty, której akcje od sierpnia 2021 roku straciły niemal 98 proc. wartości, ogłosiła zakończenie procesu sprzedaży i powrót do zarządu jej współzałożycieli. Tom Allsworth obejmie stanowisko prezesa i ma poprowadzić restrukturyzację obejmującą cięcia kosztów, dokapitalizowanie spółki oraz nowe umowy licencyjne.

Adam Minto, który ustąpił z funkcji CEO po wszczęciu dochodzeń w 2022 roku, powróci jako doradca. Obaj założyciele opuścili firmę po ujawnieniu nieprawidłowości w rozliczeniach i sprzedaży, co doprowadziło do kryzysu zaufania wobec spółki. Problemy Revolution Beauty rozpoczęły się w 2022 roku, gdy niezależne śledztwo wykazało wątpliwości dotyczące historycznych transakcji, wyceny zapasów i pożyczek udzielonych przez Minto. Spółka zarzuciła mu naruszenie obowiązków powierniczych i podjęła kroki w celu odzyskania „znaczących kwot”. W 2024 roku osiągnięto ugodę, w ramach której Minto zapłacił 2,9 mln funtów, co zamknęło sprawę opóźnionych wyników finansowych za 2022 rok.

Sytuacja finansowa firmy pozostaje trudna. W pierwszym kwartale bieżącego roku obrotowego sprzedaż netto spadła o 29 proc., a w drugim kwartale prognozowany jest dalszy spadek o około 25 proc. Spółka odnotowała również spadek marż brutto z powodu wysokich rabatów i dodatkowych kosztów wynikających z amerykańskich ceł. W 2023 roku Revolution Beauty rozpoczęła proces sprzedaży firmy, jednak m.in. Frasers Group wycofała się z rozmów w czerwcu, a oferta funduszu True została odrzucona.

Aby poprawić płynność, spółka planuje pozyskać około 15 mln funtów nowego kapitału w drodze emisji akcji. Środki mają posłużyć do spłaty zadłużenia i restrukturyzacji działalności. Wsparcia udzielą najwięksi akcjonariusze, w tym Debenhams oraz sami założyciele. Równolegle prowadzone są rozmowy z Debenhams na temat wyłącznej umowy licencyjnej dotyczącej sprzedaży kosmetyków sygnowanych marką Revolution Beauty. Informacja o powrocie założycieli do spółki chwilowo poprawiła nastroje inwestorów – kurs akcji wzrósł o 10,4 proc. do poziomu 3,86 pensa.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.08.2025 13:49
Bloomberg: Coty z największym spadkiem od 2020 roku po prognozie dalszych strat
Właściciel marek takich jak Burberry czy Rimmel wpadł w tarapaty.Coty

Akcje Coty Inc. odnotowały największy spadek od 2020 roku po tym, jak spółka zapowiedziała, że silne spadki sprzedaży będą się utrzymywać w najbliższych miesiącach. Wartość rynkowa firmy zmniejszyła się o 968 milionów dolarów, a kurs akcji obniżył się o 19 proc. do poziomu 3,93 dolara, co uczyniło Coty najsłabszym podmiotem w indeksie Russell 3000. W obecnym kwartale sprzedaż porównywalna ma spaść o 6–8 proc., znacznie powyżej oczekiwań analityków, którzy zakładali jedynie 2,6 proc. spadku.

Spółka poinformowała, że słabość sprzedaży będzie widoczna także w kolejnym kwartale fiskalnym, kończącym się w grudniu, prognozując dalsze spadki do 5 proc. Dla porównania, rynek spodziewał się stabilizacji względem ubiegłego roku. W ostatnim kwartale sprzedaż Coty spadła o 9 proc. – był to najsilniejszy spadek od ponad czterech lat – a dział kosmetyków masowych skurczył się o 12 proc., co stanowi największe pogorszenie wyników od 2021 roku. Spółka tłumaczy słabe wyniki rosnącą presją promocyjną ze strony detalistów, którzy koncentrują się na redukcji zapasów.

Na wyniki negatywnie wpływa także zmęczenie konsumentów nadmiarem nowości oraz upraszczanie codziennych rutyn makijażowych w obliczu rosnących kosztów życia. Coty wprowadziło mniejsze formaty produktów, starając się utrzymać wartość marek takich jak Covergirl czy Rimmel, jednak wyzwania pozostają znaczące. Jednocześnie spółka rozważa sprzedaż części portfolio – według doniesień Women’s Wear Daily do Interparfums Inc. mogą trafić luksusowe marki perfum, a segment niższej półki mógłby zostać sprzedany w osobnej transakcji.

Nieco lepiej wygląda sytuacja w segmencie perfum, który jest największym źródłem przychodów Coty. Tańsze mgiełki zapachowe cieszą się popularnością wśród klientów szukających oszczędności, a sprzedaż luksusowych perfum – m.in. Gucci i Burberry – zaczyna się odbudowywać. W lipcu prestiżowa kategoria Coty wzrosła w USA o 13 proc., przewyższając 8 proc. dynamikę całego rynku. Spółka zapowiada stopniową poprawę w okresie styczeń–czerwiec 2026 roku, wspieraną przez nowe premiery i ekspansję geograficzną, choć jednocześnie ostrzega, że rentowność obciąży presja celna do czasu przeniesienia części produkcji do USA.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. sierpień 2025 08:21