StoryEditor
Rynek i trendy
05.06.2024 13:00

Pride Month w branży kosmetycznej: Przegląd najważniejszych artykułów na Wiadomościach Kosmetycznych

Wiadomości Kosmetyczne od lat informują branżę o tym, jak świat urody i osób queerowych zazębia się coraz widoczniej. / Avon/TVN/Unsplash
Z okazji obchodów Miesiąca Dumy portal Wiadomości Kosmetyczne przygotował specjalne zestawienie najistotniejszych artykułów poświęconych tematyce LGBTQ+. Przypominamy treści, które nie tylko kształtowały dyskusję w branży, ale także podkreślały ważność inkluzji i różnorodności. To kompendium wiedzy branżowej, po które sięgnie każdy, kto ceni sobie stały rozwój i poszerzanie wiedzy o branży.

W ostatnich latach branża kosmetyczna znacząco poszerzyła swoje horyzonty, stając się przestrzenią promującą różnorodność i inkluzję. W szczególności osoby ze społeczności LGBTQ+ zyskały mocniejszy głos, co znajduje odzwierciedlenie w licznych artykułach publikowanych na łamach Wiadomości Kosmetycznych.

Może się wydawać, że temat Miesiąca Dumy jest czymś w rodzaju ozdobnika dla branży, nawet i kwiatka do kożucha — ale liczba inicjatyw, wydarzeń i współprac, które dotykają tematyki LGBTQ+ rośnie w postępie geometrycznym i warto trzymać rękę na pulsie. Z okazji Pride Month przypominamy zatem kluczowe teksty, które nie tylko informują, ale również inspirują i edukują zarówno konsumentów, jak i profesjonalistów branży.

Kontrowersje i bojkoty

Bojkoty konsumenckie, choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się groźbą dla stabilności firmy, często przynoszą efekty zupełnie inne niż planowane. Ironią losu jest, że stałe eksponowanie nazwy i logo bojkotowanej marki w mediach społecznościowych czy prasie może prowadzić do jej głębszego zakorzenienia w świadomości konsumentów. Zjawisko to wynika z zasady, że częste napotykanie marki zwiększa prawdopodobieństwo jej przypomnienia w kluczowych momentach decyzji zakupowych. Co więcej, bojkoty mogą również mobilizować grupy przeciwników takich działań, którzy postanawiają "zagłosować portfelem" i wspierać firmę, będąc przekonanymi o potrzebie przeciwdziałania negatywnym kampaniom. W ten sposób, zamiast osłabiać markę, bojkot może niechcący przyczynić się do wzrostu jej rozpoznawalności i lojalności klientów.

Twarda wiedza

Posiadanie wiedzy na temat specyficznych zachowań i potrzeb różnych grup demograficznych jest kluczowe dla skutecznego marketingu. Jest to szczególnie istotne, gdy mowa o grupie z zasobnymi portfelami, która do tej pory nie była intensywnie docelowa przez branżę, stając się tym samym niewyeksploatowaną niszą. Zrozumienie unikalnych preferencji, oczekiwań i wartości tej grupy umożliwia tworzenie spersonalizowanych, trafionych ofert, które nie tylko spełniają jej potrzeby, ale również budują długoterminową lojalność i zaufanie. Marketerzy, którzy potrafią identyfikować i zaspokajać te specjalistyczne potrzeby, zyskują znaczącą przewagę konkurencyjną, otwierając nowe ścieżki wzrostu i zwiększając swoje udziały w rynku. W takim kontekście, głęboka znajomość i zaangażowanie w zrozumienie tej grupy może przekształcić potencjalne wyzwania w realne możliwości biznesowe.

Media i sojusznictwo w biznesie

Mimo istniejących głosów sprzeciwu i kontrowersji dotyczących emancypacji osób LGBTQ+, wiele marek i firm nadal aktywnie sygnalizuje swoje sojusznictwo z tą społecznością. Firmy te nie tylko włączają wartości inkluzywne w swoje strategie marketingowe, ale również podejmują konkretne działania, aby pokazać swoje wsparcie, na przykład poprzez sponsorowanie wydarzeń Pride, tworzenie specjalnych edycji produktów czy wdrażanie polityk równościowych na poziomie korporacyjnym. Takie działania są wyrazem zrozumienia, że osoby LGBTQ+ stanowią ważną i cenną część społeczeństwa oraz grupę konsumencką, której potrzeby i oczekiwania zasługują na uwzględnienie. W ten sposób firmy nie tylko przyczyniają się do promowania równości i akceptacji, ale również budują trwałe relacje z klientami i klientkami, których wartości idą w parze z postawą firmy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
05.12.2025 15:28
Santander: Polacy wybierają świąteczne prezenty w sieci — najczęściej kosmetyki i perfumy
Shutterstock

Z najnowszego badania Santander Consumer Banku „Polaków Portfel Własny: E-commerce od święta” wynika, że kupowanie prezentów świątecznych coraz silniej przenosi się do internetu. Aż 46 proc. ankietowanych deklaruje, że w e-sklepach najczęściej wybiera kosmetyki i perfumy jako upominki dla bliskich. Dla porównania, książki wskazało 33 proc. uczestników badania, a zabawki – 32 proc.

W kwestii podejścia do samego wyboru prezentów Polacy są podzieleni niemal po równo. Po 36 proc. respondentów przyznaje, że albo pyta bliskich wprost o oczekiwania, albo kieruje się praktycznością przy zakupach. Jednocześnie 26 proc. skrupulatnie planuje prezenty z wyprzedzeniem, a 13 proc. zbiera inspiracje przez cały rok. Z drugiej strony 23 proc. decyduje się na zakup spontanicznie, często tuż przed świętami. 

Struktura wyborów różni się także między grupami wiekowymi. Najmłodsi respondenci (18–29 lat) najczęściej pytają bliskich o preferencje – robi tak 47 proc. z nich. Trzydziestolatkowie wyróżniają się planowaniem zakupów (39 proc.) oraz całorocznym zbieraniem pomysłów (18 proc.). Tymczasem 29 proc. czterdziestolatków kupuje prezenty spontanicznie, a w grupie 50–59 lat dominują zakupy praktycznych podarunków (46 proc.). Seniorzy najczęściej rezygnują z kupowania upominków – deklaruje to 7 proc. badanych. 

W e-commerce poza kosmetykami i perfumami (46 proc.), Polacy najczęściej sięgają po książki (33 proc.), zabawki (32 proc.) oraz odzież i obuwie (25 proc.). Po 20 proc. badanych wybiera elektronikę lub produkty związane z hobby, a 19 proc. decyduje się na biżuterię. Vouchery i usługi cyfrowe kupuje 14 proc. respondentów, szczególnie młodych dorosłych (21 proc. w grupie 18–29 lat). Najrzadziej wybierane są produkty AGD (9 proc.) czy artykuły do wyposażenia wnętrz (8 proc.). 

Badanie zwraca także uwagę na zwyczaje związane z dekorowaniem domów na święta. Aż 59 proc. Polaków kupuje ozdoby okazjonalnie, kiedy coś szczególnie im się spodoba lub gdy wcześniejsze elementy ulegną zniszczeniu. Z kolei 24 proc. korzysta z tych samych dekoracji od lat. Co roku nowe ozdoby wybiera jedynie 6 proc. badanych, podczas gdy 4 proc. preferuje własnoręczne ich tworzenie lub w ogóle nie obchodzi świąt. Wyniki podkreślają zarówno rosnącą rolę e-commerce, jak i zróżnicowane podejścia do świątecznych przygotowań w polskich gospodarstwach domowych. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
05.12.2025 12:44
Zaskakujący kolor roku Pantone – wybrano biel „Cloud Dancer”
Pantone

Wczoraj amerykański Instytut Pantone ogłosił kolorem roku odcień bieli PANTONE 11-4201 „Cloud Dancer”. Jest to spore zaskoczenie, ponieważ od lat nie wybrano neutralnych kolorów takich jak biały i czarny.

Dosłownie tydzień temu wzięłam udział w ankiecie na stronie Instytutu i obstawiano, że zostanie wybrany zielony (31 proc.) lub niebieski (18 proc.), a entuzjastów bieli było najmniej (4 proc.): Jak czytamy na stronie Instytutu „Cloud Dancer” jest to subtelny, „napowietrzony” odcień bieli, który symbolizuje spokój, refleksję i przestrzeń do kreatywności.

image
Natalia Basałaj
Zdaniem Pantone wybór nie jest przypadkowy: w świecie przeładowanym bodźcami rośnie potrzeba minimalizmu, harmonii i świadomego odpoczynku. Pantone opisuje Cloud Dancer jako barwę zachęcającą do zatrzymania się, skupienia i innowacji. To nie tylko kolor, lecz sposób myślenia i styl życia – idealny dla branży wellness, projektów minimalistycznych oraz marek komunikujących wartości związane z równowagą.

Pantone – autorytet koloru

Instytut od około 60 lat wyznacza globalne trendy barw w obszarach od mody i designu, po opakowania produktów i marketing. Kolory ogłaszane przez Pantone szybko przenikają do mediów społecznościowych i identyfikacji wizualnych marek. W 2025 roku królował kawowo-czekoladowy brąz „Mocha Mousse”, a teraz nadszedł czas na „uspokajającą biel”.

Kolor jako znak towarowy – czy da się go „opatentować”? Komentarz ekspercki: 

Choć „Cloud Dancer” kojarzy się ze spokojem i uniwersalnością, w prawie własności przemysłowej kolory wcale nie są neutralne. W Polsce rejestracja koloru per se jako znaku towarowego należy do wyjątków, a w bazie Urzędu Patentowego RP znajduje się tylko kilka takich znaków.  W celu uzyskania tak szerokiego monopolu jak używanie danego koloru dla wybranych produktów, przedsiębiorca musi wykazać, że dany odcień przez lata był używany w sposób konsekwentny, a następnie stał się dla odbiorców jednoznacznym symbolem konkretnej marki. 

Przykładowo uczestniczyłam w projekcie, który skończył się uzyskaniem prawa ochronnego na znak towarowy kolor per se (sam w sobie) fiolet w odcieniu RGB: 72/34/124 (R.310678) usług łączności w zakresie: telefonii komórkowej „PLAY”. Istotne jest złożenie dowodów potwierdzających używanie dokładnie tego odcienia barwy, który został wskazany w zgłoszeniu znaku towarowego, przy czym kolor należy określić w uznanym międzynarodowym systemie standaryzacji (np. Pantone, RGB, RAL), a same dowody powinny odnosić się do tego konkretnego odcienia. Bardzo przydatne dowodowo są analizy i badania rynkowe od niezależnych podmiotów.

Przykład monopolu na kolor w branży beauty: NIVEA – granat Pantone 280C

Charakterystyczny granatowy odcień  (Pantone 280 C)  znany z puszki kultowego kremu NIVEA został zgłoszony w 2007 r. i zarejestrowany w Niemczech dla produktów kosmetycznych (DE 305 71 072). Do dziś w wielu krajach na całym świecie ten kolor jednoznacznie kojarzy się z marką NIVEA. W branży kosmetycznej zastrzeżenie koloru jest rzadkością i trudno wskazać inne unijne przykłady z tego rynku. To doskonały przykład, jak spójna strategia brandingowa może przekształcić kolor w cenny składnik majątku przedsiębiorstwa.

image
Pantone

Kolor jako własność intelektualna

Kolor roku Pantone 2026 „Cloud Dancer” może inspirować przedsiębiorców, którzy stawiają na minimalistyczny branding. Biel kojarzona ze spokojem może skutecznie wzmacniać wizerunek, jeśli jest stosowana konsekwentnie i w sposób wyróżniający markę. Choć uzyskanie ochrony na sam kolor - odcień bieli - byłoby w praktyce bardzo trudne, to przy odpowiedniej strategii może on pełnić rolę chronionego elementu identyfikacji jako część charakterystycznego logo, etykiety czy opakowania. Bardzo mi się ten kolor podoba i nieco kojarzy z baletem. Ciekawa jestem, czy również w branży fashion i beauty zyska popularność.

Autorka: Natalia Basałaj, radczyni prawna, Kancelaria Hansberry Tomkiel

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
06. grudzień 2025 13:16